Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial #*;#/_:@)_;_(3(@)#

Było ciemno, zakradłem się do środka.
Oh Henry, trzeba było wymienić zamki.

W miejscu dawnego zaplecza ujrzałem... Pokój. Poświęciłem latarką po ścianach, miały kolor fioletowy z czarnym wzorem.

Pierwsze co zobaczyłem to łóżko, ale najbardziej mnie zaskoczyło to, co było na łóżku.
Wyglądało na animatronika. Rozmiarowo zbliżony do człowieka więc było to albo dziecko, albo samica. W ciemności nie wyróżniała się bardzo, czarne włosy i królicze uszy to coś nowego w tej starej Pizzeri.

Po cichu podszedłem do niej i rozkręciłem tylny panel.
Akcelerator, akumulator, tona kabli, płyn kriogeniczny i jakaś komora, zdolna pomieścić w sobie dziecko mające max 2-3 lata.

Uśmiechnąłem się pod nosem, nie była to jedna z moich komór zatrzaskowych, ale dobrze wiedziałem do czego służyła.

Zacząłem przepinać niektóre kable prowadzące pomiędzy zbiornikiem płynu kriogenicznego a komorą

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro