Prolog
Kasegawa Nanatsu był specyficznym chłopakiem. Nie przywiązywał się zbytnio do ludzi, nie miał też nikogo, kogo mógłby nazwać przyjacielem. Był dosyć... oschły. Trzymał wszystkich na dystans. Ludzie często brali go za dziwaka, ze względu na nietypowy wygląd. Miał ciut przydługie włosy jak na chłopaka, z grzywką opadającą mu na oczy. W dodatku były niebieskie. Po raz pierwszy zafarbował je w drugiej klasie gimnazjum. Długo prosił mamę o zgodę, aż w końcu ją uzyskał. Od tamtej pory, farbuje regularnie włosy. Jasna cera, lekko zadarty nos i plaster, który zawsze na nim nosił, chociaż nigdy nie miał na nim żadnej rany. Pewnego dnia po prostu go przykleił i stwierdził, że od dzisiaj będzie miał go już zawsze. Jakby tego było mało, plaster był różowy w Hello Kitty. Wszystkie te cechy zewnętrzne sprawiały, że Nanatsu posiadał nieco kobiecy wygląd, ale nie na tyle, żeby można było go pomylić z dziewczyną. No cóż, jednak zdarzyło się kilka razy. Kolczyków posiadał więcej, niż niejedna płeć piękna. Mianowicie było ich siedem - trzy w prawym uchu, trzy w lewym z niewielkim tunelem i jeden w prawej, dolnej wardze. Nosił również soczewki o kolorze morskim. Nie przepadał za swoją naturalną barwą - ni to zieleń, ni to błękit. Jeszcze jedna cecha wyróżniała Nanatsu, o ile cechą to nazwać można. Właściwie jest to upodobanie, bowiem Kasegawa wolał chłopców. Swoją orientację odkrył już w podstawówce. Po prostu przestały mu się podobać dziewczyny, a zaczęli go pociągać chłopcy. Był takim napaleńcem, że często można było go przyłapać na tym, jak gapi się na męskie tyłki. Często rezygnował z zajęć z wf. Jeśli chodzi o wzrost, był przeciętny. Ani wysoki, ani niski. Natomiast jego waga była w normie. Tak oto prezentowała się osoba Kasegawy Nanatsu. Niedawno przeprowadził się do stolicy Japonii. Wcześniej mieszkał w Kyoto, toteż wielkie miasto nie było dla niego wyzwaniem. Dziś był jego pierwszy dzień w nowej szkole. Zapisał się do pobliskiego liceum, nie miał żadnych planów na życie, toteż wybór szkoły nie miał dla niego większego znaczenia. Sam Nanatsu nie miał zamiaru przywiązywać się do klasy, jednak jego rodzice liczyli na to, że taki samotnik jak on znajdzie sobie przyjaciół.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro