Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

16.07.2017

00:54

A mama mówiła, żebym oszczędzał na czarną godzinę. Gdybym oszczędzał, nie musiałbym się teraz bać, że umrę z głodu. Albo, że będę się musiał puszczać za bułki na rogu ulicy.


01:35

Pracowałem w cholernym banku! Powinienem być mistrzem oszczędzania! Chuck Norris trudnych sytuacji finansowych normalnie.


03:02

Ciekawe po ile chodzi używana bielizna na eBayu. 


03:34

Praca w banku na coś mi się przydała. Udało mi się obliczyć, że gdybym sprzedawał jedną parę swoich zużytych, niewypranych gaci dziennie [więcej nie uda mi się wyprodukować!] mógłbym zgarniać około 50 dolców dniówki. Minus koszt nowych gaci. Więźniarki z więzienia jakoś lepiej na tym wychodziły w serialu.

Pewnie dlatego, że nie musiały się martwić o żarcie i dach nad głową.


04:51

W najgorszym wypadku pokażę jakiemuś dzieciakowi swój interes na rogu ulicy i dopilnuję, żeby mnie za to zapuszkowali. Też nie będę się musiał martwić. No i w męskim więzieniu będzie cała masa przystojnych, napakowanych panów.

Marzenie normalnie.

Chociaż pedofile i ekshibicjoniści chyba mają w pierdlu przejebane. Lepiej wejdę do salonu Apple jak ten koleś ostatnio. I roztrzaskam im połowę sprzętu.


16:45

Na skutek mojego całonocnego knucia planów związanych z moim aktualnym bezrobociem, obudziłem się grubo po godzinie szesnastej. Kiedy tylko zerknąłem na budzik stojący przy łóżku, zerwałem się jak ostatni idiota, przekonany o tym, że znów zaspałem do roboty.

Później przypomniałem sobie, że jest niedziela i nie muszę nigdzie iść.

Później, że już NIGDY NIGDZIE nie będę musiał iść, bo już nie mam roboty do której mógłbym zasypiać.

Później rzuciłem się, żeby sprawdzić telefon. W końcu ktoś mógł dzwonić do mnie z jakąś genialną ofertą pracy. Najlepiej taką, w której dużo by płacili. Za robienie nic. I z przystojnym, homoseksualnym [chociaż bi!] szefem. I...

10 CECH WYMARZONEJ PRACY ELLIOTA:

1. Superseksowny Pan Przystojny Gej jako szef.

2. Przynajmniej 4 koła miesięcznie, żeby starczyło na mieszkanie, kosmetyki i bułki. No i McDonalda w niedzielę.

3. I żeby Kapinan McCiasteczko [nazwa szefa robocza, kiedyś wymyślę coś fajniejszego] często jeździł w delegacje zagraniczne. I zabierał ze sobą swojego ulubionego pracownika [mnie, znaczy się].

4. Żebym mógł się legalnie opierdalać i żeby nikt się mnie nie czepiał.

5. Najlepiej jakby praca zajmowała mi góra cztery godziny dziennie.

6. I zaczynała się najwcześniej w południe, żebym mógł się w spokoju wysypiać. 

7. Te cztery godziny to z przerwą na lunch oczywiście. I oczywiście w towarzystwie Kapitana McCiasteczka.

8. Chciałbym też ekspres do kawy, taki który robi genialne late. I całą masę syropu toffie.

9. I jeszcze maszynę do smoothie, na upalne dni.

10. Ach - i oczywiście, żeby znalazła się dziś. No... Może jutro. Albo za tydzień. Trochę urlopu mi się w końcu należy, nie?


17:02

Wysłałem swoją listę życzeń odnośnie przyszłej pracy Alexowi. Wyśmiał mnie i powiedział, że mam nierówno pod sufitem. A później kazał zamieścić to jako ogłoszenie na jakimś portalu matrymonialnym dla gejów - może złapie się jakiś podstarzały biznesmen, który szuka utrzymanka.

Jeszcze czego.

To już wolę iść do więzienia. Albo sprzedawać swoje własne gacie.

Poza tym, Alexowi łatwo mówić. On jest przebojowy. I otwarty. Co chwila poznaje na planie zdjęciowym [pracuje jako wizażysta] jakiegoś przystojniaka, który wszystko mu sponsoruje. Nie wiem jak on to robi - ja trafiam na same życiowe ofermy.

Na przykład Jason, mój ostatni chłopak - tak się bał, że go zostawię, że zgadzał się ze mną we wszystkim. Poważnie, we wszystkim. Był nudny jak flaki z olejem. Nie to co Kapitan McCiasteczko. 

Och, nie.

Kapitan McCiasteczko miałby charakterek. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro