Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Padmé Amidala Naberrie Skywalker

Ból.

Rozrywał ciało na kawałki.

Jednak kobieta w bieli niemal tego nie odczuwała. Jej umysł zamknął się na zmysły z chwilą nadania imienia drugiemu zrodzonemu z niej istnieniu.

Przed oczami rozbłysła tęcza feerią barw i roztopiona spłynęła we łzach.

Wypłynęła pierwsza łza

Zabłysła ona krwistą czerwienią. Kolorem pasji i miłości, krwi i namiętności.
Tego koloru była twarz Dartha Maula.
Złowieszczego widma wojny i powrotu sithów.
Widma upadku.

Z rzęsy skapnęła druga łza

Jarzyła się ona ogniem i lawą, ukazywała niebezpieczne piękno wulkanicznego Mustafar. Jak niegdyś przepełnione beztroską błękitne, teraz złote i pełne nienawiści oczy Anakina Skywalkera.

Po zaczerwienionym policzku zamknięte we łzie, spłynęły promienie słońca w upalny dzień.

Błyszczały one na pustynnym Tatooine, odbijały się od wydm i piaskowych zasp, świeciły w glinianych budynkach.
Lśniły w błękitnych oczach podekscytowanego chłopca o brudnej czuprynie, gnały wokół niego z pędem powietrza.

Czwarta łza przybrała kolor świeżej trawy

Rozpostarła cudowny krajobraz z roślinnością Naboo, w soczystych barwach zieleni po ciepłym deszczu. Rozpyliła zapach wilgotnej ziemi i budzących się do życia kwiatów. Ukazała piękno flory i fauny planety.

W piątej zamknięto skrawek bezchmurnego nieba

A także spokojną toń wody, drżącą pod dotykiem i opływającą ciało. Dającą ukojenie gardłu i ochłodzenie nerwom. Pomagającą zabrać myśli.

Szósta zebrała w sobie królewskość i zabłysła fioletem

Kolorem senatorskich szat, dostojnie opiewającym moc dyplomacji. Kolorem owocnych dyskusji, sojuszy i wina podczas toastów.

Niespodziewanie wyschła, zapomniana.
Wraz z nią zgasło życie w kobiecie. Zwiędła jak płatek białej, niczym jej dusza, róży.

Wraz z nią zginęła demokracja i wiara w moc dyplomacji.

Ale ONA nie została zapomniana. Stała się symbolem tego, co odeszło.

I matką światła nadziei dla galaktyki.

Rozdział dedykuję moim cudownym 21 obserwującym: Jora_Calltrise, Averil2004, _The_Godfather_, SzychaHP, Lilka_Lala, oopsmykimmich, PolishStarGirl, jedinegasonic, Kohorta, stars_hope_, KingaKenobi, deyo4real, @JZ_Stosk, Eremitka, @KatySelande, StarWarsfan6, -LittleMills-, Alamira006, Jajko5, CrasyGOSIA, miniekukeku

Jednocześnie chcę po raz ostatni podziękować osobom, które towarzyszyły mi podczas publikacji.

Dlaczego?

Ponieważ to ostatni rozdział.

Komuś oprócz mnie przykro? Cisza

Spory odzew w komentarzach przekonał mnie o czymś innym i chociaż nie jestem specjalnie dumna z opublikowanych tekstów, nie usunę książki ani nie przeprowadzę bezsensownej korekty. Będę tęsknić za nią, ponieważ stworzyła łącznik
między mną a Wami. I nigdy nie zapomnę tego czasu.

                                     Wasza
                     Padawanka_Skywalkera

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro