BONUS *2*
-APSIK!!! -Jimin siedzący obok Yoongiego kichnął tak skutecznie, że szturchnął Sugę, a ten wylądował na podłodze. Wywołało to salwę śmiechu wśród przyjaciół. Nina wróciła na swoje miejsce obok Tae i patrzyła jak Yoongi zbiera się z podłogi. Chłopcy śmiali się jak z najlepszego żartu. Wtedy to Taehyung i Jimin przybili sobie piątkę.
-Nikt mojego kwiatuszka nie cmoknie. -przysunął Ninę do siebie i mocno przytulił odbierając dziewczynie dostęp do powietrza.
-Tae! Zaplanowałeś to. -dziewczyny w tym stanie upojenia nie mogły uwierzyć w przebiegłość chłopaka i zaczęły klaskać.
Kiedy owa gra się wszystkim znudziła zaczęły się rozmowy w małych grupkach. Każdy rozsiadł się wygodnie w różnych częściach salonu bądź kuchni by mieć trochę prywatności podczas konwersacji.
Nina siedziała wygodnie na sofie trzymając lampkę wina. Na jej udach znajdowały się teraz nogi Sugi który sączył napój razem z dziewczyną.
-Nie zasypiaj Nina. -zaczepił Yoongi.
-Przecież nie śpię. -Nina podparła głowę dłonią.
-Musimy to wypić. -chłopak zaczął machać butelką z winem. Nina wypiła duszkiem zawartość swojego naczynia i wystawiła je w stronę Sugi.
-To dolej mi, a nie się czaisz. -po tych słowach chłopak zrobił minę jakby miał się rozpłakać.
-Nina bądź moją dziewczyną. -i z ochotą dolał jej do pełna. Gdy opróżnili zawartość butelki nawiązali bardzo żywy dialog. Rozmawiali o wszystkim i o niczym. Nina była pierwszą osobą przed którą Yoongi otworzył się ze swoimi uczuciami. Opowiadał jej co czuje kiedy pisze swoje teksty jak i gdy wychodzi na scenę. Zdradził jej też jak bardzo zależy mu na członkach zespołu i że są dla niego jak rodzina. Dziewczyna słuchała z uwagą i była szczęśliwa słysząc to z ust wiecznie zamkniętego w sobie Sugi. W uniesieniu tyloma czułymi słowami ze strony chłopaka wstała na równe nogi.
-Gdzie idziesz? -Yoongi był zdziwiony nagłą zmianą akcji.
-Idę powiedzieć chłopakom jak bardzo ich kochasz bo sam nigdy tego nie zrobisz.
-Nina nie mów im.
-Dlaczego? -uniosła jedną brew lekko się przy tym uśmiechając.
-Bo ja ci nie pozwalam.
-To mnie złap. -dziewczyna ruszyła w głąb korytarza by znaleźć któregokolwiek z chłopaków.
Na horyzoncie pojawił się Jimin.
-Jim...! -jej usta zostały zakryte czyjąś dłonią. Yoongi okazał się być niesamowicie szybki jak na kogoś kto dużo śpi i mało się rusza. Złapał w pasie dziewczynę i przyszpilił do ściany wciąż zakrywając jej usta.
-Złapałem cię.. a teraz nic nie powiesz. -uśmiechając się do dziewczyny powoli odsłonił jej usta, zaś Nina znów zaczęła krzyczeć imiona chłopaków. Yoongi złapał dziewczynę i zaciągnął do swojego pokoju. Gdy zamknął drzwi, puścił dziewczynę wolno. -Teraz to możesz sobie krzyczeć. Nikt cię nie usłyszy.
-Zabrzmiało to jakbym miała się bać.
-Może powinnaś.
-Przecież tylko chciałam powiedzieć że masz uczucia. -chłopak niebezpiecznie zmniejszył odległość między nimi. -Co ty robisz? -Suga wpatrywał się w oczy Niny jakby chciał w nich coś znaleźć.
-Próbuję cię uciszyć. -mruknął podchodząc jeszcze bliżej. Gdy dziewczyna się cofała Yoongi szedł równo z nią by nie zwiększyć odległości między nimi.
-Dobra, Yoongi nie powiem nic chłopakom.. -jego oczy lśniły jak gwiazdy w bezchmurną noc.
-Wiem to -złapał jedną dłonią rękę dziewczyny. Miał przy tym uroczy uśmiech, którego Nina nigdy wcześniej u niego nie zauważyła. Stała bezwładnie nie wiedząc co robić. Te oczy wydawały się czytać z duszy, a lekko rozczochrana czupryna chłopaka dodawała mu niesamowitego uroku.
-Yoongi.. co robisz? -nerwowo się uśmiechnęła. Dłoń Sugi przejechała po policzku dziewczyny i spoczęła na karku.
-Odbieram nagrodę z gry. -mruknął lekko ochrypłym ale przyjemnym dla ucha głosem. Jego dłoń spoczywająca na karku Niny lekko przechyliła jej głowę i przysunęła jej twarz do Sugi. Chłopak zdecydowanym ruchem połączył ich usta w jedność będąc przy tym niesamowicie czułym i delikatnym. Wydawałoby się, że ta chwila nie miała końca. Dookoła nich wszystko inne przestało mieć jakiekolwiek znaczenie...
Teraz był tylko...
Jego dotyk...
Odruchowo pocałunek został oddany, przez co chłopak zrozumiał, że może pójść o krok dalej i łapiąc dziewczynę w talii przyciągnął jej ciało do swojego. Gdy ręka Sugi wymownie ścisnęła pośladek dziewczyny, ta oprzytomniała.
-Stop. -Nina oderwała się od chłopaka wpadając już na ścianę. -Yoongi.. kocham cię, oczywiście.. ale tak samo jak Jimina czy Jina a nawet Namjoona. To w Taehyungu jestem zakochana.. -dziewczyna miała łzy w oczach. Nigdy nie chciała zranić uczuć żadnego z przyjaciół, zwłaszcza że mieszka z nimi pod jednym dachem.
Spuściła wzrok by nie patrzeć na zawód miłosny przyjaciela, ale ten ujął w palce jej podbródek i uniósł by złapali kontakt wzrokowy. Uśmiechał się czule, a jego oczy wciąż lśniły pełnym blaskiem.
-Wiem to.. -przejechał kciukiem by zetrzeć łzę z policzka dziewczyny i uniósł kącik ust w górę. -Po prostu się spoźniłem. -wzruszył ramionami wciąż uśmiechając się szczerze. Nic więcej nie mówiąc wpadli w swoje ramiona by chociaż w ten sposób okazać sobie przyjacielską miłość jaką siebie darzyli. Serce Niny dosłownie zostało rozerwane na pół po tym jak Yoongi wyznał jej w pewnym sensie miłość. Wiedziała o jego uczuciach od samego początku, ale tak skutecznie to wypierała ze swojej głowy, że teraz ta świadomość boli ze zwiększoną siłą.
Kiedy już emocje opadły Nina trochę nieśmiało odsunęła się od Sugi i już mieli wychodzić z pokoju kiedy do środka wparował Tae.. z Jiminem na rękach. Zaczęli nucić muzyczkę kościelną tak jak podczas ślubów i Tae wniósł przyjaciela przez próg.
-A wam co młotki strzeliło do głowy? -Yoongi zaczął się śmiać.
-Bierzemy ślub!! -wykrzyczeli stając na środku pokoju..
***
Tak, będzie trzecia część wspomnień z imprezowej nocki.. OSTATNIA PRZYSIĘGAM XD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro