Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

5.

Gdy przyszłyśmy do miejsca pracy przywitał mnie ciepły uśmiech Tae. Moje serce zabiło szybciej kiedy nasze spojrzenia się zetknęły ale wtedy do pomieszczenia weszła Jasmin. chłopak od razu zainteresował się moją kumpela a o mnie jakby próbował zapomnieć. Było mi smutno ale cieszyłam się że chociaż Jasmin znalazła nowego kolegę. Gdy Tae próbował zająć się kumpelą podszedł do mnie Hobiasz.
– hej co to za Mina?
– Wszystko jest ok tylko się zamyśliłam. -to nie tak że Taehyung mi się podobał.
– skoro tak twierdzisz.. -chłopak zaczął iść razem ze mną w kierunku fotografa. -Skąd pochodzisz? -zapytał w połowie drogi.
-Z pochodzenia jestem Polką, ale dużo się przeprowadzałam z rodzicami i tak w sumie to nie wiem gdzie jest moje miejsce -zaśmiałam się nerwowo i odwróciłam się do fotografa. Miałam wrażenie że Hobi miał zszokowaną minę po mojej odpowiedzi, ale nic nie odpowiedział i gdzieś poszedł.

-Oh jesteś już skarbie -mężczyzna wyglądał trochę jak kobieta. Miałam wrażenie że ma doczepiane rzęsy przez co miał dosłownie oczy lalki. Mężczyzna delikatnie złapał mnie za ramię a ja oczywiście musiałam zacisnąć zęby z bólu pod naciskiem na siniaka.

-Za tamtymi drzwiami jest garderoba. Możesz sobie popatrzeć czy coś chcesz i weź sobie jako zachętę na współpracę misiaczku -mrugnął do mnie i ciepło się uśmiechnął.

-Ja jej pokaże co gdzie jest. -nagle przede mną niczym spod ziemi wyrósł Jungkook. Pokiwałam głową i chłopak zabrał mnie do białych drzwi. Za nimi było wielkie pomieszczenie gdzie oczywiście pełno ubrań.

-Wow.. tego bym się nie spodziewała. Tu jest serio ogrom ubrań -zaczęłam rozglądać się po kolorowych wieszakach.

-To tylko jedna kolekcja. -odwróciłam się do mówcy z zapytajnikami w oczach i miną w stylu „porąbało cię?!". Chłopak zaczął się śmiać. -Niee to wszystkie ubrania jakie do tej pory zostały zaprojektowane. Jeszcze nie wiemy dokładnie które pojawią się w tym sezonie.

-Już myślałam że mówisz serio. -chłopak zaczął razem ze mną wyciągać ubrania i analizować co nam się podoba a co nie.

-Spróbuj to -rzucił we mnie jakimś ciężkim materiałem. Zaczęłam szukać gdzie jest przód a gdzie tył. Była to czarna bluza z podobizną Kooka. Popatrzyłam na niego błagalnie.

-Serio Jungkook... serio?? -chłopak śmiał się i zabrał mi materiał

-No przecież żartuję. -próbował się opanować i dalej przebierał w ubraniach. Po chwili ciszy postanowił znów zagadać. -Wyglądasz na dosyć młodą jak na modelkę. Mogę wiedzieć ile masz lat?

-W tym roku mam 19.

-Woah, jesteś młodsza ode mnie?

-Na to chyba wychodzi.

-Nie dość że młodsza to jeszcze taka niska. Mogłabyś być moją siostrą -zaśmiał się i położył dłoń na czubku mojej głowy.

-Hej, mam całe 165 cm!

-Co tam dzieci? -do garderoby wszedł Jimin.

-Jungkook śmieje się z mojego wzrostu. -tupnęłam nogą i skrzyżowałam ręce na piersi.

-Przestań. Niskie osoby są do kochania -objął mnie ramieniem -A wysokie do wieszania firanek -zlustrował Kooka od góry do dołu, a ja zaczęłam się chichrać. -Dobra, a tak na serio to widzieliście co się dzieje z Tae?

-Tak, znalazł „miłość swojego życia" -Kook udawał zakochanego, a ja trochę posmutniałam. Był najprzystojniejszy w całym zespole. Trochę zazdrościłam w tym momencie Jasmin.

Po spenetrowaniu przez nas garderoby znalazłam Jasmin która gdy mnie zobaczyła znów stała się czerwona jak burak.

-Nina! -wysoki chłopak podszedł do mnie i mnie przytulił. -Boże jakaś ty niziutka. Urocze oh! -westchnął i położył brodę na mojej głowie. Gdy wciągnęłam jego perfumy przez moje ciało przeszła fala gorąca. Miałam wrażenie że już kiedyś czułam ten zapach, ale nie mogłam go sobie skojarzyć. Po całym dniu spędzonym w towarzystwie chłopców wylądowaliśmy wszyscy razem u nich w dormie. Znalazłam wspólny język z każdym z nich, nawet z Sugą który z początku był skryty ale później sam do mnie zagadywał.

TAEHYUNG

Nina siedziała pomiędzy Kookiem a Yoongim. Widziałem jak rozmawiają ze sobą i strasznie mnie to rozpraszało. Nie wiem co się ze mną działo, ale gdy zobaczyłem jak Suga uśmiecha się do uroczej istotki nie wytrzymałem. Wstałem i usiadłem między nimi na co oboje zareagowali lekkim zdziwieniem.

-Nina lubisz muzykę? -zapytałem przytulając ją do siebie jak pluszaka.

-Tak, a co? -odpowiedziała w moją bluzę przez co było trochę niewyraźnie.

-To może karaoke? -zaproponował Kook.

-Mi się podoba -odpowiedziała Jasmin. Chwilę później Jin wraz z Jasmin i Jiminem śpiewali piosenkę po angielsku, bo o dziwo jednak dziewczyna nie potrafiła czytać hangul'u. Było to trochę dziwne, bo wiedziała co jest napisane na puzzlach, a teraz nie potrafi przeczytać ani jednego znaczka.

-Teraz my Nina, chodź -Kook wyciągnął dziewczynę za rękę a mi rozdzierało się serduszko że ta dwójka tak dobrze się ze sobą bawi. Dziewczyna wzięła dwa mikrofony i podeszła do mnie zarumieniona.

-Zaśpiewasz z nami? -wyciągnęła jeden w moim kierunku a ja bez wachania i równie zawstydzony przyjąłem propozycję. Nina wybrała piosenkę, bardzo starą ale dobrze ją znałem. Kook trochę fałszował bo faktycznie nie kojarzył tej piosenki i wszyscy śmiali się z jego wykonania. Nina śpiewała jak niewinny mały aniołek. Jej głos był nawet czysty ale gdy musiała wyciągnąć wyżej zwyczajnie odpuszczała. Patrzyłem na nią z zainteresowaniem, bo miałem wrażenie że już nikt nie zna tej piosenki a ona śpiewała ją z pamięci nie patrząc na ekran. Złapałem Ninę za rękę i śpiewając tańczyliśmy. Wszyscy nam klaskali, nawet ten chodzący cień Suga. Po wszystkim czułem jak moje serce zabiło mocniej i to nie ze zmęczenia. Poczułem dziwne ciepło w brzuchu tak jak kiedyś.

NINA

Po piosence byłam zdyszana jak po ostatniej próbie biegania która skończyła się leżeniem na chodniku. Spojrzenia naszej dwójki się zetknęły i wtedy poczułam jak moje serce przyspiesza a dłoń drży. Taehyung trzymał moją dłoń i obrócił mną ostatni raz łapiąc w talii.

TAEHYUNG

Obróciłem nią ostatni raz i wtedy poczułem słodki zapach jej włosów. Zaciągnąłem się nim zachłannie próbując nie być zbyt uczuciowym kiedy wszyscy dookoła patrzą. Wtedy zobaczyłem małą bliznę na dłoni dziewczyny. Była słabo widoczna ale jednak zwracała uwagę. Zajęliśmy miejsca i nie mogłem się powstrzymać od zapytania.

-Skąd to masz? -obróciłem jej dłoń i wskazałem na małe draśnięcie.

-A to.. spadłam kiedyś z drzewa jak byłam mała. Rodzice mówili że gałąź przecięła mi skórę a potem wpadł mi tam kamyczek więc musieli mi to ponownie rozcinać żeby wyjąć brud. -zamurowało mnie. Dlaczego ona i Jasmin mają tyle wspólnego? Obie mają w podobnych miejscach blizny na dłoniach. Obie widziałem z tym puzzlem. Różnica jest tylko taka że jedna mi się podoba a do drugiej próbuję się przekonać. Po całym dniu spędzonym w towarzystwie dziewczyn odwieźliśmy je do ich dormu. Widziałem jak Suga patrzy na Ninę i źle się z tym czułem, bo nie mogłem nic zrobić. Przecież dziewczyna której obiecałem wszystko jest tuż obok. Tylko dlaczego czuję że to nie to?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro