3.
JUNGKOOK
-Dobra, zróbmy sobie przerwę chłopaki bo ja już nie wyrabiam.. -oznajmił Namjoon, na co grupa przytaknęła. Usiadłem przy swoich rzeczach i od razu złapałem za telefon. Może Ania pisała do mnie, a ja nie odpowiedziałem?... zaraz zaraz, ale.. nie, przecież nie zakochałbym się w niej. Ona ma swoje życie. Pewnie kogoś ma.. z taką urodą to... HALO KOOK O CZYM TY MYŚLISZ...
-Co tam młody? -dosiadł się do mnie Jimin wraz z Tae. Nerwowo zakryłem telefon żeby nie widzieli moich rozmów z Anią.
-Co? Nie, nic. -chłopaki patrzyli na mnie ze znakiem zapytania.
-No pokaż ją~! -Tae znowu zaczął swoje.
-Nie.
-O czym nie wiem? Jungkook mów mi tu jak na spowiedzi.
-Nie wiem o czym mówi ten kosmita.
-Bo Jungkook ma ładną koleżankę i nie chce mi jej pokazać! Ja chcę tylko z nią zagrać.
-Koleżankę, coo... -zrobił ten swój pedofilski uśmieszek za co rypłem go w ramię. -Ała! -zaśmiał się.
-Tak, zwykła kumpela.
-To czemu nie pozwolisz zagrać V z nią? -chłopak wyrwał mi telefon i przez przypadek wszedł w jej profil i otworzył zdjęcie. Zrobił minę jakby właśnie przeżył szok. Spojrzał to na mnie to na telefon i w końcu na Taehyunga.
-Tae, też bym ci nie pożyczył takiej koleżanki. -zaśmialiśmy się, a Tae jak zwykle udawał obrażonego.
-Ładna jest.. -Jimin zaczął przyglądać się zdjęciu, które mi wysłała jakiś czas temu.
-Oddawaj to.. -zabrałem mu telefon i położyłem się na parkiecie.
-Co się dzieje? -podszedł do nas Jhope.
-Maknae! Ja chcę tylko z nią pograć~!
-Tae mówiłem już że nie!
-Uu widzę, że ktoś tu nie chce się podzielić koleżanką. -usiadł obok i mrugnął do Jimina.
-Stary...-zwrócił się do Jhopa -Ja też bym się nią nie podzielił.
-Odczepcie się może co? -czułem się dziwnie jak tak obgadywali Anię w mojej obecności.
-Jak ma na imię? -zapytał Hobi.
-Ania.. nie, nie jest Koreanką jeśli o to chcecie zapytać.
-Ania... -powtarzali pod nosem.
-To europejskie imię, cnie? -Jhope wydawał się być jedynym normalnie podchodzącym człowiekiem do tej rozmowy.
-Tak, Ania jest z Polski.
-Fajne imię -przyznał V. Pokiwałem głową że się z nim zgadzam.
-Kook.. chyba pierwszy raz widzę jak się tak rumienisz- Jimin wskazał na mnie palcem.
-Ja? Przestań, nie mam powodu. -doskonale wiedziałem że kłamie. Chciał tylko usłyszeć jak się tłumaczę.
- Masz jej zdjęcie? -Hobi pochylił się nad moim telefonem.
-No tego już za wiele.. -Tae wstał i dosiadł się do mojej drugiej stronie. Pokazałem im to zdjęcie bo przecież nie dali by mi spokoju.
-Gdzieś ty ją wytrzasnął? -Hobi szturchnął mnie w ramię
-Jaka ona śliczna. -Taehyung przyglądał jej się z otwartą buzią. -Mogę z nią...
-Nie Tae... -przerwałem mu. Po tym jak chłopaki obwieścili wszędzie i wszystkim że mam ciekawą koleżankę, stałem się tematem żartów.
-Nasz mały Maknae dorasta.. -Jin udawał wzruszonego.. Ehhh dlaczego oni muszą mnie uważać za dziecko?? Jestem przecież dorosły do jasnej cholery!
ANIA
Po całodniowym wysiłku w pracy wróciłam do domu i jedyne o czym marzyłam to chwila relaksu. Po szybkim prysznicu poleżałam chwilę jednak ku mojemu szczęściu odechciało mi się spać. Podeszłam do biurka po telefon i znów rzuciłam się na pościel. Po niedługim czasie mój telefon zaczął dzwonić.
-Jungkook? -powiedziałam sama do siebie i odebrałam rozmowę z KakaoTalk. Nie spodziewałam się jednak czegoś TAKIEGO
-HEJKA! -powiedział a ja o mało nie spadłam z łóżka. -wszystko w porządku? Nie chciałem cię wystraszyć.
-N-nie w porządku tylko... spodziewałam się tu Jungkooka -powiedziałam to tak cicho że nawet nie wiem czy chłopak usłyszał. Doskonale znałam tą twarz. Oparłam telefon o brzeg łóżka i oparłam się na łokciach chowając przy tym usta w dłoniach żeby chłopak nie widział jak mój nerwowy uśmiech wychodzi. Taeś zaczął mi się przyglądać w ciszy po czym stwierdził...
-Faktycznie jesteś urocza~
-D-dziękuję? -wiedziałam że jestem czerwona jak burak.. napewno.
-Wybacz, że dzwonię. Jestem V ale mów mi Tae.
-Wiem kim jesteś. -uśmiechnęłam się, a on zrobił to samo.
-Dzwonię z numeru Kooka bo nie chciał mi cię przedstawić. Mówił że poznaliście się grając, a jak chciałem z tobą zagrać to mi zabronił. -zrobił słodką minę i wciąż mi się przyglądał. -Oo~ -zaczął przeciągać.
-C-coś się stało Taehyung?
-On nie chce się tobą dzielić. -oparł brodę na dłoni i powiedział to tak łatwo, że aż do mnie nie docierało co mówił. -Z nikim nie chce się tobą dzielić. Powiedział że chłopcy mają ci dać spokój... -wtedy w tle zauważyłam że drzwi się otwierają. To był Jungkook.
-Tae chyba zostałeś przyłapany. -zaśmiałam się nieśmiało, a chłopak odwrócił się i zobaczył stojącego nad nim najmłodszego członka zespołu.
-Więc mówisz Taehyung że nie widziałeś mojego telefonu? -zaczął Kook opierając ręce na biodrach. Tae spuścił głowę i ostatni raz odwrócił się w moim kierunku.
-Miło było cię poznać Kwiatku~ -pomachał mi i oddał telefon przyjacielowi. Gdy Tae opuścił pomieszczenie Jungkook zaśmiał się pod nosem.
-Wybacz za niego.. -opadł na łóżko i przyglądał mi się. -Jak ci minął dzień?
-Szybko.. -ziewnęłam i starałam się nie zasnąć.
-Mnie też.. dużo dzisiaj ćwiczyliśmy z chłopakami. Mieliśmy też spotkanie odnośnie trasy..
-Trasy? -przerwałam mu. -Przecież dopiero jedną skończyliście. -chyba właśnie wyszłam na typową stalkerkę...chłopak uśmiechnął się i poprawił włosy.
-Trasa będzie za pół roku, ale już trzeba ustalić co i jak. -przytaknęłam że rozumiem i powstrzymywałam się od ziewania.
-Tak w ogóle... Robisz coś jutro?
-Nic jeszcze nie planowałam, czemu pytasz? -serce zaczęło walić mi jak młot. Wiem że Jeon to ten sam „głupek" z którym grałam dniami i nocami, ale odkąd dowiedziałam się że jednocześnie jest moim idolem to trochę ciężej było mi racjonalnie myśleć.
-Bo mam jutro wolne.. może byśmy skoczyli na jakieś ciastko?
-Powiedział Ciastek. -zażartowałam a chłopak zaczął się uroczo śmiać.
-To jak? -znów zapytał. Chwilę siedziałam w milczeniu bo starałam się opanować swój idiotyczny uśmieszek.
-Okey.
-Super, to o której mogę po ciebie wpaść?
-Może 17:00? -jutro miałam kończyć pracę wcześniej ze względu na to że właścicielka kwiaciarni musiała gdzieś wyjechać i wcześniej zamknąć.
-17:00. -kiwnął głową i się uśmiechnął. Po jeszcze krótkiej rozmowie oboje zaczęliśmy zasypiać więc zakończyliśmy rozmowę i poszliśmy spać.
————-—
Z racji tego że nasz króliczek ma urodziny
Życzymy mu wszystkiego najlepszego!!
Więcej sukcesów
Oraz takich seksownych szybkich zdjęć 😂🔥
Kochamy cię 💞💞
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro