13.
-Milena! Hej! - w mgnieniu oka Jimin opuścił towarzystwo i pojawił się przy mnie.
-Jestem tak jak obiecałam. -wzruszyłam ramionami jakbym wcale się nie przejmowała tym gdzie teraz jestem. Byłam przecież tylko w dormie koreańskich (przystojnych) piosenkarzy, z czego dwóch poznałam za czasów dzieciństwa..
-Poznałaś już wszystkich? Wybacz, że nie przyjechałem po ciebie osobiście.. -wtedy zauważyłam nadruk na jego koszulce.
-A ty co, zrzuciłeś pelerynę batmana i bawisz się w Pitera Parkera?
-Co? Ah.. koszulka. W końcu jestem Park! -zaśmiał się i wypiął dumne pierś robią przy tym swoje seksowne miny.
-Jak to jest srać pajęczyną? -zapytałam ironicznie, a widząc zakłopotanie z odpowiedzią Jimina czułam się doskonale.
-Nie zauważyłaś jednak, że jesteśmy z tej samej bajki kotku. -złapał za koniuszek mojej bluzy, na której przecież widniał znak Wonder Woman.
-Jesteśmy z innych komiksów kochany. -poczochrałam jego czuprynę ze współczucia, że nie udał mu się podryw.
-Już się lubicie?? -nagle znikąd pojawił się koło nas chłopak z zespołu Jimina, którego kojarzyłam przez pozytywną energię jaką dodaje członkom. -Słyszę kochania więc chyba już się lubicie.
-J-hope? Dobrze kojarzę? -chłopak nagle zrobił minę jakby zobaczył świętego Mikołaja.
-Tak! Boże tak! Jimin ci o nas opowiadał? Może nas słuchasz. -upił swojego drinka.
-Zdarzyło mi się gdzieś o was usłyszeć. -wzruszyłam ramionami.
-Woah, super! Podoba ci się tutaj? -kątem oka widziałam niesmak na buzi Parka.
-Wiesz J-Hope.. Spiderman ponoć dostał misję zaprowadzenia mnie do łazienki. -przymknęłam jedno oko, a obaj załapali aluzje.
-Dooobra, zostawię was samych. -pomachał nam na pożegnanie i skierował się gdzieś w stronę tłumu. Jimin usatysfakcjonowany moją dobrodusznością znów uśmiechnął się od ucha do ucha a ja zaczęłam się zastanawiać dlaczego jestem dla niego miła.
-Zanim coś powiesz zaprowadź mnie do tej łazienki. -zagroziłam palcem, a chłopak z uśmiechem zaczął iść w głąb korytarza.
-Proszę. -wskazał drzwi.
-Jednak Spiderman jest przydatny. -uśmiechnęłam się sarkastycznie.
-Dla Wonder Woman zrobię wszystko. -trochę zmniejszył odległość między nami. Złapałam za klamkę i już miałam wejść do środka kiedy zobaczyłam jak jakaś dwójka „uprawia miłość" na umywalce. Byli tak zajęci sobą, że nawet nie zauważyli że ktoś ich obserwuje. Zamknęłam drzwi i czerwona jak burak próbowałam zmiażdżyć Jimina wzrokiem. Ten głupol zaś próbował powstrzymać śmiech.
-Dobra, chodź do innej. -przyłożył opuszki palców do moich pleców i popchnął w dalszą część domu. Otworzył drzwi i teraz znaleźliśmy się w jego pokoju.
-To nie jest łazienka Jimin. -chłopak przeszedł się po pokoju i wtedy zauważyłam jeszcze jedne drzwi.
-Mam swoją łazienkę. Idź, poczekam. -wzruszył ramionami i opadł na moje duże i wyglądające wygodnie łóżko. Powędrowałam do wskazanych drzwi i zniknęłam w pomieszczeniu. Po poprawieniu się w lustrze zaczęłam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam przychodząc tutaj.. znaczy, cieszę się że mogę poznać nowe osoby, zwłaszcza że teoretycznie niedługo będę tu mieszkała... zdała od wszystkich znajomych, a z koreańską częścią rodziny nie mamy kontaktu... jednak nie potrafię od tak zapomnieć wyzwisk kierowanych z ust Jimina względem mnie.. a potem ta noga w gipsie. Na samą myśl przechodzą mnie ciarki. To jak mówił że jestem brzydka i mam się schować..
Nagle przez głowę zaczęły mi przepływać wszystkie wspomnienia związane z moją dziecięcą nadwagą i krytycznymi opiniami i nie zauważyłam kiedy w łazience pojawił się Jimin.
-Wszystko okej? -kiedy dotknął mnie w ramię dopiero wyrwałam się z głębokiego zamyślenia. Patrząc w lustro widziałam zmartwienie wymalowane na jego twarzy. Przyglądał mi się stojąc za mną. Doskonale czułam ciepło bijące z bardzo małej odległości.
-Tak. Jest w porządku. -burknęłam i chciałam jakoś uciec przez wzrokiem Jimina więc spuściłam głowę i obróciłam się do wyjścia.
Jednak nawet to zostało mi zabronione, bo chłopak oparł się dłonią o blat umywalki zagradzając mi tym samym drogę ucieczki.
-Milena..
*****
—————————————
Kocham wam to robić XD
Do następnego ❤️💜😂😏😎
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro