Ten rozdział jest bardzo krótki...

🌹Leniwe skarbie...🌹

Sen jest jedną z najważniejszych czynności życiowych człowieka. Pozwala organizmowi na naładowane energii i sprawia, że mózg lepiej przyswaja informacje. Po prostu osoby uczące się lepiej zapamiętują i koncentrują się na lekcjach. Wśród nastoletnich uczniów najwyższe oceny mają zwykle ci, którzy się wysypiają. Licealiści i licealistki, które podczas weekendów kładą się spać dużo później, niż w czasie dni nauki, nie dość, że często mają gorsze oceny, to jeszcze skarżą się na senność, depresyjny nastrój i inne problemy. Nie chcę być zaliczana do tej drugiej grupy.
-Wstawaj! Nie szkoda ci dnia na spanie? Zajmij się swoim chłopakiem! - czułam delikatne palce na moim ramieniu. - Stęskniłem się...
-Nie denerwuj mnie Jimin i daj mi spać...-mruknęłam lekko zła. Niedziela to jedyny dzień w tygodniu w którym mogę sobie pospać.
-To chociaż przesuń się to poleżę z tobą i po przytulam się do ciebie - przysunęłam się bliżej do ściany, a po chwili poczułam oplatające mnie ręce chłopaka. Jego ciało przyległo do mojego, a przyjemny ciepły oddech łaskotał moją szyję.
Przymknęłam oczy, a rozkoszne uczucie ciepła przejęło nade mną kontrolę. Ziewnęłam ucieszona i odwróciłam się do chłopaka, by być z nim twarzą w twarz. Jimin położył swoją dłoń na moim policzku i pogłaskał go delikatnie kciukiem. Otworzyłam oczy i ujrzałam chłopaka bardzo blisko mnie.
-Będziemy coś dziś robić? Czy raczej spędzimy czas tutaj... - zapytał.
-Zostańmy tu... - odpowiedziałam leniwie. - Cały dzień.
-Jak sobie życzysz - poczułam usta chłopaka na swoim czole. Uśmiechnęłam się delikatnie i wtuliłam w klatkę piersiową chłopaka. Ten dzień zapowiada się na bardzo, ale to bardzo dobry. Wręcz powiedziałabym, że będzie on idealny.

🌹🌹🌹