Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Posłowie


''BUNT'' miał być z początku książką o niesamowitej relacji, jaka zrodziła się między chłopcem z ''dobrego domu'' a jego kamerdynerem, który w najtrudniejszym czasie miał być dla niego stabilną podporą. Chciałam opisać życie, w którym giną marzenia, w szczególności te, które nie miały nawet szansy na dobre się narodzić, i beznadziei, jaka ogarnia człowieka w momencie największego zmęczenia. I tak jak z pierwszym założeniem chyba całkiem mi się udało, tak reszta, jak to zazwyczaj u mnie bywa, została zupełnie zmieniona. Nie uważam jednak aby było to coś złego. Cieszę się, że opowieść finalnie wygląda, jak wygląda. Uważam, że stworzyłam coś, co trzyma się kupy i czego nie będę się za kilka lat wstydzić. Co najważniejsze - skończyłam pisać kolejną książkę! Choć tym razem było to bardzo trudne.

Po raz pierwszy pisałam tak długo, obecnie nie wiem ile. Zapewne policzę, wpisując dzień w opisie w miejscu daty zakończenia, jednak obecnie wiem, że na pewno ponad rok. Był to trudny czas, pełen zwątpień, zmęczenia i frustracji. Miałam bardzo długie przerwy w pisaniu, podczas których wielokrotnie myślałam o tym, że moje życie byłoby łatwiejsze, gdybym skończyła z tworzeniem. Wtedy jednak prędko dochodziło do mnie, że iście na łatwiznę nie gwarantuje satysfakcji. I że łatwiejsze wcale nie znaczy lepsze.

Ostatni rok był rokiem zmian. Moje życie od momentu zaczęcia tej książki aż do jej zakończenia w nie obfitowało. Nie chcę wszystkiego opisywać, a wy na pewno nie chcecie wszystkiego czytać, więc wspomnę tylko o jednej kwestii.

Zaczęłam korzystać z pomocy psychologa.

Kończąc tę książkę, chcę wam przekazać coś, co chciałabym powiedzieć każdej osobie, która czuje, że sobie z czymś nie radzi. Wasze problemy są istotne. Wszystkie. Jeśli czujecie się zmęczeni, zestresowani, jeśli opuściła was wszelka pasja i macie wrażenie, że wpadliście w poczucie niekończącej się frustracji - w miarę możliwości skonsultujcie się z kimś, kto będzie mógł wam pomóc. Nigdy nie jesteście mniej ważni od ludzi z ''poważniejszymi'' problemami, nie musicie czekać na myśli samobójcze ani szczyt wytrzymałości, aby umówić się na spotkanie ze specjalistą. I pamiętajcie, że nie wszyscy lekarze na NFZ są źli i że na pomoc nie zawsze trzeba czekać bardzo długo - tak przynajmniej było w moim przypadku. Nie wiedziałam, że w moim mieście czeka się krótko, że specjalistka, do której trafię będzie bardzo kompetentna, a moje problemy są jak najbardziej godne uwagi. Wy też, jeśli potrzebujecie, postarajcie się dowiadywać, szukać, pytać. Walczyć o siebie i swoje zdrowie psychiczne, nawet jeśli wydaje wam się, że przecież nie dzieje się nic ''aż tak złego''.

Z mojej strony to tyle. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy towarzyszyli mi podczas tworzenia - zarówno tym, którzy byli bliskimi towarzyszami, jak i czytelnikom, których nie znam z imienia i nazwiska. Mam nadzieję, że choć skrawek ''BUNTU'' zostanie w waszej pamięci i że będziecie przy mnie również w przyszłych pracach.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro