Więzi
Jin
– Patrz, patrz! Czy ona nie jest ładna? A ta? Jak myślisz? – zadawał pytania Dongwoo, pokazując ci kolejne zdjęcia studentek.
– Oppa, powinieneś iść zapytać swoich kolegów o takie rzeczy, nie mnie – odpowiedziałaś, odwracając wzrok od fotografii. – Jin dzisiaj nie przyjdzie, prawda?
– Och? To nie wiesz? – spytał, zwracając twoją uwagę. Podniosłaś brew, nie wiedząc co usłyszysz. – Miał się spotkać z koleżanką, chyba... Jisoo, tak się nazywa. W każdym bądź razie, ostatnio też byli razem.
Usłyszawszy to, schowałaś ręce pod stolik, które zaczęły powoli drżeć. Wymusiłaś uśmiech i zaśmiałaś się nerwowo. Nie chciałaś o nic podejrzewać swojego chłopaka, ale obrazy zdrady jak na złość nasuwały ci się na myśl.
– Ooch? – wydukałaś, spuszczając wzrok. – Nie przewidziało ci się? Oppa?
– Nawet ich nagrałem, żebym mógł go później szantażować. Wiesz jaki on potrafi być złośliwy? – gadał jak katarynka, nie widząc jak zbladłaś.
Przełknęłaś ślinę, widząc Seokjina w towarzystwie ładnej dziewczyny. Rozmawiali, a Kim śmiał się co chwilę, zasłaniając usta ręką.
Suga
– Jestem w szoku.
– Oj, no nie mów tak – westchnęłaś, przeczesując wolną ręką włosy.
– Po prostu przeważnie jesteś o tej porze zajęta swoim facetem – stwierdziła.
– Co? To nie jest mój facet tylk... – zaprzeczyłaś szybko przyjaciółce.
– Jeden pies, [Imię] – przerwała.
– I to wcale nie prawda – prychnęłaś, wiedząc jak się mają między nami sprawy. A to wcale nie było jakbyś chciała, żeby było.
– Prawda nie prawda, spędzacie razem sporo czasu i to jest fakt. Poczekaj, wstąpię jeszcze do jednego sklepu i u ciebie będę to pogadamy.
– Pamiętaj o jakiś ciastkach – przypomniałaś, wiedząc dobrze, że [I.P] ma słabą pamięć.
– Ej, [Imię] nie mówiłaś, że Yoongi jest teraz na próbie?
– No mówiłam, rozmawiałam z nim jakąś godzinę temu i mówił, że właśnie jedzie do studia.
– Jesteś pewna? – zapytała, przez co zmarszczyłaś brwi. – Nie pomyliło ci się coś?
– Nie-e – przeciągnęłaś. – Jeszcze wiem co robiłam godzinę temu i o czym gadałam.
– Poczekaj, wyślę ci zdjęcie.
– Umm, okej [I.P]. Zaczynam się powoli ciebie bać – westchnęłaś po raz kolejny do telefonu. – Dobra mam – powiedziałaś, czując wibrację.
– Rozłączam się, a ty sprawdź.
– Okej, pa – pożegnałaś się, po czym włączyłaś szybko zdjęcie. I to co na nim zobaczyłaś wprawiło cię w chwilowy, szok po którym nastąpiła pustka.
Min z nieco niższą blondynką stał przy ladzie u jubilera. I wcale nie była byś tego taka pewna, czy to przez maskę na twarzy, czy czapkę, gdyby nie zegarek, który sama pomagałaś mu wybrać.
Rap monster
– Nam! Ten telefon wibruje ci już od dobrych kilku minut i przeszkadza mi w oglądaniu serialu. Mógłbyś się ruszyć w tej łazience i go wyłączyć! – krzyczysz, obserwując z kanapy zirytowana telefon leżący na ławie.
– Zapomniałem wyłączyć Internet! – odkrzykuje zza drzwi. – Po prostu go wyłącz i po problemie.
– Chyba zapomniałeś, że nie znam hasła – prychnęłaś głośno, wyrażając swoje niezadowolenie.
– Dwadzieścia jeden – trzydzieści trzy! – odpowiada.
Pff jakie trudne, a niech cię diabli Kim i tą komórkę też, pomyślałaś.
– Okej – rzekłaś już ciszej, podnosząc się ociężale w stronę znienawidzonego urządzenia.
Wpisujesz szybko hasło odblokowując ekran. Po czym wchodzisz w menu, chcąc wyłączyć Internet, gdy niechcący klikasz w powiadomienie z Snow od jakiejś Jesun. Z westchnięciem czekasz na załadowanie aplikacji, abyś mogła szybko wrócić do oglądania. Gdy rzuca ci się w oczy piękna ciemnooka dziewczyna, musiałaś przyznać, że wygląda po prostu ślicznie. Ale to co jeszcze zwróciło twoją uwagę to dopisek, który brzmi „Ja też cię bardzo kocham <3".
Zaskoczona robisz to co miałaś od początku, po czym wróciłaś szybko na swoje dawne miejsce, czując cisnące się łzy do oczu, które skutecznie powstrzymałaś wiedząc, że są nie na miejscu.
J-Hope
– Już mi tak nie spam – powiedziałaś do telefonu, słysząc i widząc ciągłe powiadomienia na laptopie, a dokładnie na facebook'u.
– Po prostu zobaczyłam kilka nowych artykułów o tym twoim 'koledze' – zaakcentowała przyjaciółka. – I uznałam, że jeden jest dosyć ciekawy, bo szczerze powiedziawszy, tak często zapraszałaś go na wypady naszej paczki, że myślałam, że jesteście w związku tylko nie chcecie tego oznajmiać wokół, aby się nie rozniosło. Ale teraz już ci wierzę, co do tego, że to tylko przyjaźń.
– Aishh, nareszcie! Myślałam, że do śmierci będę ci to oznajmiać – mruknęłaś.- Co? Zobaczyłaś wywiad, gdzie mówi, że jego ideałem są sporo starsze kobiety i ja ci nie pasuje w szczegóły? – zachichotałaś.
– Nie, nie do końca – prychnęła. – Ale to sama zobaczysz.
– Okej, okej już wchodzę – odpowiedziałaś, włączając link.
Mamy szczęście ogłosić dobrą nowinę! Po przeprowadzeniu wywiadu z najmłodszą członkinią [SUN] Semi, która miała możliwość trenować przez obecny miesiąc z J-hopem, członkiem popularnego BTS, że po między gwiazdorami zaszło i to nie mało! Jak sama donosi, nigdy nie spotkała tak delikatnego, a za razem męskiego faceta. Nie zostaje nam nic innego, jak życzyć powodzenia przyszłej parze!
Przeczytałaś, widząc zdjęcie dziewczyny, o której usłyszałaś ostatnio wiele dobrego.
Jimin
Internet zwariował! Na jaką stronę byśmy nie weszli, wszędzie mówią tylko o jednym, ale żeby tylko mówili. Po całej sieci krążą zdjęcia członka jednego z najpopularniejszych zespołów, Park Jimina. Ale czy to nowość dla fanów? Nie sądzę. Dużym szokiem jest przytulająca się do niego dziewczyna , która jest obejmowana przez samego gwiazdora. Para zdecydowanie wygląda na zakochanych. Czyżby to była dziewczyna, o której piosenkarz wspominał na ostatnim metting'u? Wszystko jest jak najbardziej możliwe. Niestety, nie możemy zobaczyć twarzy wybranki, ale przynajmniej mamy pewność, że nie zostanie tak łatwo odkryta przez jednego z saesang-fanów. Życz...
– [Imię]! To nie tak jak myślisz – przerwał ci czytanie. – Ja to naprawdę wyjaśnię, słonko. – jęknął próbując się do ciebie przytulić.
- Wyjdź, Jimin – powiedziałaś chłodnym głosem, czując rozrywający ból w środku.
– Ale [zdrobnienie imienia]- zaczął, dziwiąc cię, bo pierwszy raz tak do ciebie powiedział.
– Nie Jimin, nie tłumacz się, przynajmniej nie teraz – westchnęłaś, wyszarpując rękę z jego uścisku. – Zamknij drzwi na klucz wychodząc i zostaw go pod wycieraczką –mruknęłaś, łapiąc za kurtkę i wychodząc się przewietrzyć.
V
Dostałaś od Hoseoka kolejną wiadomość. Wysyłał ci zdjęcia z planu, bo jak sam stwierdził, nie miał co robić. Polubił cię i stwierdził, że jesteś jego drugą kopią i nie zamierza zostawić cię, tak jak często wystawiał cię Taehyung. Traktował cię jak młodszą siostrę, która potrzebuje stałej uwagi.
Sięgnęłaś po telefon, słysząc chyba z piąty sygnał. Odebrałaś wiadomość i z zaskoczenia wypuściłaś urządzenie z ręki. Mrugnęłaś kilka razy, myśląc, że masz zwidy. Sięgnęłaś po raz kolejny po sprzęt i widząc zdjęcia Taehyunga w towarzystwie dziewczyny, poczułaś nieprzyjemne kłucie w sercu.
– To pewnie pracownica, tylko pracownica – uspokoiłaś myśli, przewijając do dołu coraz to nowsze zdjęcia i filmiki. Ale wiadomość Hobiego skutecznie rozwiała twoje resztki nadziei.
Yah! Nie podoba mi się ta jego nowa znajoma... [Imię]! Przyjdź tutaj i ją wykop! Jest straszna!
Siedziałaś chwilkę w otępieniu. Nawet nie zwróciłaś zbytniej uwagi na wysłany kawałek filmiku, który właśnie nagrywali.
Jungkook
Właśnie chciałaś poinformować Jungkooka o swoim wyjeździe. Miałaś podróż służbową na wyspie Jeju, która miała zająć ci jakiś tydzień.
Mogłaś Jeonowi wysłać wiadomość, ale akurat znalazłaś wolną chwilę i postanowiłaś poinformować go osobiście. Zdążyłaś się spakować, a wyjeżdżałaś za kilka godzin.
Wchodząc na korytarz, usłyszałaś głos chłopaka. Byłaś przekonana, że pewnie droczy się z jakimś członkiem. Myliłaś się.
W pierwszej chwili przeszło ci przez myśl, że ta dziewczyna, która wręczała mu zapewne pudełka z jedzeniem to zwykła znajoma z wytwórni. Jednak, Jeongguk trzymał ją za rękę i szczerzył się jak głupi do sera oraz za coś dziękował.
Odwróciłaś się na pięcie i zagryzając wargę, napisałaś mu wiadomość. Zwykłą i najkrótszą bez żadnej buźki, co było dość dziwne.
__________
Następna Reakcja 26.04
Jak poszły wszystkim egzaminy? My na szczęście pisałyśmy rok temu i nie musimy przeżywać tego horroru... Mamy nadzieję, że reakcja się podobała, choć była dość... smutna.
~Soo-Min i Shina
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro