Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Jimin x Reader

Z dedykacją dla manga-wiktoria

    Był letni popołudniowy dzień, wreszcie,
spełniło się moje marzenie, jestem w Korei. Właśnie spaceruje po parku gdy nagle na kogoś wpadłam.
-Przepraszam.-powiedziałam.
-Nie to ja przepraszam.- powiedział męski głos na co podniosłam oczy. Przede mną stał parę centymetrów wyższy koreański chłopak o pięknych brązowych włosach.- Cześć jestem Jimin.-przedstawił się ukazując piękny uśmiech.
- Jestem (twoje imię) -powiedziałam uśmiechając się.
-Co tu robisz, bo raczej nie jesteś stąd?
- Jestem z Polski, ale będę tu mieszkać przez miesiąc. Przyjechałam na wakacje.
- Fajnie, co powiesz jutro na kawę- powiedział- mogę Cię oprowadzić po mieście.-dodał i podał karteczkę z numerem telefonu.
-Jasne, do zobaczenia.
       
Kawiarnia
   Siedzę z Jimin'em już dwie godziny i bardzo go polubiłam. Jest uroczy i bardzo miły.
Wcześniej pokazał mi całe miasto, którym jestem zachwycona.
-To jak dasz się jutro zaprosić na kawę?- zapytał z uśmiechem.
- Jasne- odpowiedziałam i pożegnaliśmy się buziakiem w policzek.
      Jeszcze tydzień spotykaliśmy się na kawie, aż zaprosił mnie do siebie do domu. Obstawiałam nowoczesne mieszkanie, jednak stanęliśmy przed wielką willą.
-Zapraszam.- powiedział otwierając drzwi- Czego się napijesz?
-Poproszę sok.-brunet zniknął za zakrętem, a ja się rozejrzałam po salonie, który był na przeciwko drzwi wejściowych. Na środku pokoju leżał biały puchaty dywan na nim stoliczek do kawy. Naprzeciwko czarnej skórzanej kanapy wisiał wielki telewizor, a za nią (kanapą) były dwie komódki. Mój wzrok przykuły zdjęcia przedstawiające 7 chłopaków.
-To moi przyjaciele. -usłyszałam głos przy uchu na co pisnęłam przestraszona. Obróciłam się i napotkałam usta Jimin'a.
-(twoje imię), podobasz mi się. Ja wiem, że za tydzień wyjeżdżasz, ale spędźmy wspólnie ten czas.
-Dobrze-tylko to zdołałam powiedzieć zanim on znów mnie pocałował.
       Tak spędziłam każdy dzień z Jiminem.  Był tak kochany, że odprowadził mnie na lotnisko i obiecał, że się jeszcze spotkamy. Pożegnaliśmy się czule i wróciłam do domu.
                Dwa miesiące później
   Znowu praca, wstaje na siódmą do pracy i wracam do domu po dwudziestej drugiej. Pracuje w najdroższym i najekskluzywniejszym  hotelu w kraju. Jestem kelnerką.                                                 Kiedy dojechałam na miejsce pracy poszłam do szatni i przebrałam się w strój. Dzisiaj przyjechali do nas goście z Korei. Myślami popłynęłam do Jimin'a. Weszłam na salę i podeszłam do stolika odebrać zamówienie. Usłyszałam jak ktoś wchodzi do restauracji, mój wzrok automatycznie poszedł w tamtą stronę. Nie wierzę. Jimin. Jego wzrok spoczął na mojej sylwetce podbiegł do mnie, a ja się w niego wtuliłam.

-Mówiłem, że nie odpuszczę-powiedział i mnie pocałował.

Manga czekam na komentarze.
Jak się podobało daj★ i napisz w komie tematykę następnej historyjki. Nafiaa12

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro