Vkook
-Taeś chodź do kuchni!- krzyknął Kook zawiązując fartuch kuchenny.
-Słucham kochanie?-ksmita objął młodszego od tyłu i pocałował go w szyje.
-Masz ochotę upiec ze mną pyszne ciasteczka?- młodszy wyjął wszystkie składniki i oparł się o blat wyczekując odpowiedzi starszego.
-W sumie mam ochotę na takie pyszne ciasteczko...
-To świetnie, ja zrobię masę.-powiedział Jungkook i zabrał sięod razu do roboty co spotkało się z niezadowoleniem Taehyung'a.
-Dobrze, teraz czekamy godzinkę i gotowe.-powiedział uradowany chłopak siadając na blacie.-Bardzo dobrze rozrabiałeś ciasto.-pochwalił Jungkook
-Nie tylko do tego są idealne.-powiedział robiąc dwuznaczną minę, na co młodszy oblał się rumieńcem.- Mam ochotę na ciastko.
-Poczekaj, zaraz będzie.
-Nie, nie takie ciastka mam ochotę na Ciebie.- wziął młodszego na ręce prowadząc go do sypialni.
-Przyda się tu twoje doświadczenie w rozrabianiu ciasta palcami.-powiedział Kookiś i schował głowę w zgłębieniu szyji starszego co ten skwitował śmiechem.
Ciastko było bardzo dobre.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro