Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#1 Świętowanie Ludzkich świąt razem z kosmitą

Opis: Kiedy kosmita Oliver zadamawia się na planecie "Ebvolat", zaczyna opowiadać demonowi o planecie zwaną Ziemią. Demon, czyli Shereen opowiada całej reszcie o świętach które ludzie mają praktycznie codziennie! Cała paczka postanawia świętować razem ludzkie święta.

_______________________________________

SCENA 1

Był to słoneczny dzień, bez żadnych chmur na niebie i tylko z samym słońcem. ANAHITA, syrena siedziała na ławce razem z innymi;  IGNIS, dziewczyną w połowie będąca demonem i w drugiej połowie ognikiem. Dodatkowo siedział z nimi jeszcze szary diabeł, sługa IGNIS, zwanym DAMIANEM VALENCE. Wrzyscy razem siedzieli na plaży. Wrzyscy przechodzący się na nich gapili. Przecież połowa z nich miała królewską krew w sobie! 

IGNIS 
Damian, przypomnij mi, co my tutaj robimy?

DAMIAN VALENCE 
Czekamy na księcia Shereena. Nie poinformował nas skąd te nagłe spotkanie.

W nich stronę szedł właśnie sam w sobie czerwony demon, SHEREEN nasz książe podziemii! Razem z demonem szedł jak zawsze kosmita na którego każdy mówi OLIVER. SHEREEN jak zawsze szczerzył swoje kły, a na OLIVERZE jak zawsze nie było widać żadnych emocji.

SHEREEN 
Hej, wam! 

ANAHITA
Shereen! Stęskniłam się! 

ANAHITA rzuciła się na SHEREENA - Objęła go.

SHEREEN (Z uśmiechem na twarzy)
Tak, ja i słodziak się też za tobą tęskniliśmy.

ANAHITA (Nadal obejmując SHEREENA spojrzała ukratkiem na OLIVERA stojącego za nim)
Tak, też zanim tęskniłam.

IGNIS (zniecierpliwiona)
Przestań się do niego kleić i lepiej niech powie nam wreście co tutaj wrzscy robimy.

SHEREEN
Ale gdzie Cordelia i Li?  

IGNIS
Cordelia zapłakuje się po zerwaniu z Lukasem, a Lilian przecież się nie długo żeni.

SHEREEN (zdziwiony)
Żeni się? 

IGNIS
Tak, nie mówił ci? Jesteście najlepszymi przyjaciółmi.

SHEREEN
Nie.. Wracając! Rozmawiałem wczoraj z Oliverem. Mówił mi o innej planecie gdzie praktycznie codziennie coś świętują. 

IGNIS (Podejrzliwa)
Czekaj to ty rozmawiałeś z Oliverem?

SHEREEN 
Tak. 

Oliver kiwnął głową na potwierdzenie tego. 

IGNIS
Nie wymyśliłeś tego sobie? 

SHEREEN 
Przecież normalnie rozmawiam z Oliverem!

IGNIS
Okej, powiedzmy, że ci wierzę. 

ANAHITA (słodko)
Konntynuj SHEEEEREEEEN.

SHEREEN 
Więc tam codzinnie coś świętują, dlatego pomyślałem, że możemy świętować tak jak robią to ludzie. Będzie zabawnie i zabijemy czas.

DAMIAN VALENCE
Ty książę jako przyszły król nie powinnieneś się tyle bawić i świętować ludzkich święta.

SHEREEN
Znowu go przyprowadziłaś? Po co? 

DAMIAN VALENCE
Ignis, nie rusza się nigdzie beze mnie. Jestem jej sługą, doradcą, strażnikiem i opiekunem... także i twoim, mimo, że zawsze uciekasz ode mnie. Powinieneś słuchać tego co ci mówię.

SHEREEN 
Nie potrzebuję opiekunki, strażnika czy kim tam jeszcze jesteś.

DAMIAN VALENCE
Gdybyś się tyle nie... zabawiał z innymi istotami, to napewno byś mnie nie potrzebował i mógłbyś zajmować się sobą, ale twoje czyny mówią coś innego. Nie jesteś jeszcze wystarczająco odpowiedzielny, aby podejmować życiowe dezycje samemu.

SHEREEN
Ej, skąd wiesz co ja robię!?

IGNIS 
Każdy to wie. Nie ukrywasz tego zbyt dobrze.

SHEREEN 
Wcale nie zabawiam się na tyle, żeby każdy o tym wiedział. Mam nadzieję, że chociaż nie wiecie z kim. 

IGNIS (W stronę Damiana)
Wiesz?

DAMIAN 
Tak.

OLIVER sie cały zarumienił na słowa DAMIANA, na jego białej karnacji było widać to doskonale.


IGNIS
W każdym razie, wydaje mi się, że zmarnowałam wystarczająco czasu na tą dziecinadę...znikam.

SHEREEN 
Nie! Czekaj!

W tym samym czasie jak Shereen próbował ją zatrzymać, Ignis znikneła razem z Damianem w ogniu. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #rozdział