Hejka! Mam na imię Briliant, i mam 1456 lat. Wiem, że dziwnie to brzmi Ale klejnoty żyją wiecznie, i prawie nic nie może nas zabić. Dlaczego prawie? Ponieważ jedynym sposobem na pozbycie się klejnotu jest roztrzaskanie go. Jako iż jestem klejnotem to  nie mam płci, chociaż identyfikuję się jako dziewczyna. Mam różowe włosy, sięgają mi one do pasa. Mój klejnot znajduje się po wewnętrznej stronie lewej dłoni. Moja  broń to ,, Miecz Hebrydy".

*Jako autorka nie chce mi się robić akapitów, zwłaszcza że ich nie ogarniam*

Teraz poznajcie Rubin.
Również jest klejnotem, oraz identyfikuje się jako chłopak. Jego klejnot znajduje się na twarzy, w zastępstwie nosa. Jest dość wysoki i jak się zdenerwuje to lepiej uciekać. Jego broń to ,, Rubinowy młot" zwany również po prostu młotem. Jeżeli kogoś lubi to zrobi dla niego wszystko, lecz jeśli kogoś nienawidzi- ten ktoś ma przekichane, tak w skrócie. Na szczęście jest moim przyjacielem od 692 lat.

************************************

Uff, jakie to męczące! Trudno napisać coś takiego zwłaszcza kiedy nie ma się weny. Odnośnie opowieści - to są 2 główne postacie, resztę poznacie w ciągu powieści. To tyle! Bay!