Dyskusja - Tylko nie znikaj mi z oczu
- Jesteś chora, Bianko - wyrzuciła z siebie, nim zdążyła się zorientować. Jakaś przedziwna siła niespodziewanie wypchnęła jej te słowa z gardła. Uderzyły one w Biankę niczym tysiąc świeżo naostrzonych sztyletów. Utkwiły w jej drobnym ciele, ogarniając je nieopisanym bólem. Zwiększał się on wraz z kolejnymi słowami lekarki, sztylety wbijały się coraz głębiej.- Cierpisz na zwyrodnienie barwnikowe siatkówki.
Zapraszamy do dyskusji na temat opowieści użytkownika NiezadowolonaPisarka Tylko nie znikaj mi z oczu.
1. Strona techniczna
2. Fabuła
3. Bohaterowie
4. Motywy i ciekawostki
5. Wrażenia ogólnie
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro