♠Jak zareaguje, kiedy powiesz mu, że jesteś w ciąży♠

Zostawił cię i pobiegł kupić pieluchy. Przy okazji jeszcze spinacze do ubrań.

♠Kiedy widzisz go nago i ma wzwód♠

Był tak wystraszony, że poślizgnął się na wodzie i przygniótł swojego kumpla. Ajj... To musiało boleć.

♠Kiedy „bijesz" się z nim o ostatni kawałek czekolady♠

Ani on, ani ty nie zdążyliście go zjeść. Początkujący diabeł przybiegł i groził wam widłami, żebyście mu oddali czekoladę. A tak naprawdę to młodszy brat Mitobe. W sumie chyba bez różnicy.

♠Kiedy ktoś cię uderzy♠

Teraz tego gościa nie ma... Cicha woda brzegi rwie.

♠Jego myśli, kiedy pijesz mleko i spływa ci na dekolt♠

Może Mitobe nie mówi, ale myśli ma całkiem chaotyczne. Jest jeszcze gorszy od Aomine... You know what I mean.
( ͡° ͜ʖ ͡°)

♠Kiedy kradniesz coś z jego garderoby♠

On już nie ma garderoby. Kiedy cię zobaczył, oddał ci wszystkie ciuchy jakie posiadał. Włącznie z bielizną. Już nie mówiąc, że większość ci wepchnął przez głowę, a resztę zapakował do plastikowych reklamówek.

♠Kiedy wypije za dużo alkoholu♠

Oj błogi sen był dla niego jedynym ratunkiem, ale co tu zrobić, kiedy twoja dziewczyna ci nawija, jak alkohol jest szkodliwy dla organizmu.

Choć i tak na początku wywodu zasnął głową w dół.

Mówiłam, że on robił japoński ukłon?

Później musiałaś mu pomóc wstać. Zastały mu się wszystkie mięśnie i kości.

♠Kiedy ty wypijesz za dużo alkoholu♠

Teraz on ci przytykał pod nos kartki:

„ALKOHOL GROZI ZDROWIU!”

Co za troskliwy chłopak... Aż się łezka w oku kręci. Ach ta miłość!

♠Kiedy ma chcicę♠

No przez cały dzień nie mogłaś go od siebie odkleić. Ciągle podchodził cię od tyłu i cię smyrał wiesz czym o wiesz co. Bardzo dobitnie ci to pokazywał. Nie musiał ci to tłumaczyć, ty to wiedziałaś.

♠Kiedy zakłada damskie ciuszki♠

Chyba zaczynało mu brakować ubrań, po tym jak ci oddał całą szafę, bo raz przyszłaś do niego, a on chodzi sobie w siostrzanych rajtkach w jednorożce i długą spódnicą jego matki. Ty nie wiesz jak on się w to zmieścił.

♠Kiedy kupujesz seksowną bieliznę♠

No on po prostu w tej przebieralni nie mógł się na ciebie napatrzeć. Twoje krągłe krztałty doprowadzały go do obłędu. Dobrze, że się umiał opanować w miejscu publicznym... Po części. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

♠Kiedy jest ci zimno♠

Kolejnym atutem twojego chłopaka jest to, że jest cały czas ciepły. Twój osobisto-przenośny grzejnik. No tylko czasem trzeba mu podkręcić grzałkę. Chwycić za coś no i... No wiecie o co chodzi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

♠Kiedy pieczecie razem ciasto♠

Zalety chłopaka, który ma młodsze rodzeństwo – umie gotować. Alleluja! Och, jak ty kochałaś jego bezę!

No, ale tym razem zapomniał wyciągnąć jej z piekarnika. Śmierdziało przez tydzień, a domyć piekarnik to był cud. Całe szczęście lub na nieszczęście nie skończyło się wkroczeniem sexy strażaków.

Chyba Mitobe by tego nie przeżył, gdybyś się zaczęła ślinić na ich widok. Skończyli by jak ten pan co cię walnął...

♠Kiedy ktoś wbija ci do przebieralni, gdy jesteś w samej bieliźnie♠

Oczywiście Mitobe, ładnie się uśmiechając, bierze tego pana za tył fraka i wypycha go z przebieralni.

Później Mitobe wraca z zakrwawionymi rękami, grymas na jego twarzy nadal widnieje. Po czym bierze cię w objęcie i z pasją całuje. Mięśnie twarzy powoli mu się rozluźniają. Nie może się odkleić od twoich ust, jak te dwa glonojady.

Nie no żart.

Wchodzi z nową sukienka dla ciebie. Ten pan w przeprosinach zapłacił za sukienkę, którą twój chłopak wybrał. Nie ma to jak dar przekonywania twojego chłopaka. Miły uśmiech zawsze pomoże.

[Hello!

Wiem dawno mnie nie było. Chyba ostatnio mnie widzieliście za ery dinozaurów.

Po krótko o Mitobe w dzisiejszej części uzupełnienia. On miał wyjść jak OOC. Bo chciałam uświadomić niektórych, że te najcichsze osoby mogą być wielkim żywiołem. Tak, teraz autorka się próbuje wywinąć, czemu Mitobe jest OOC. XD

Teraz sobie wszyscy myślą, czemu dzisiaj zaktualizowałam scenariusze, a nie wcześniej. W sumie jest dużo argumentów na to, ale jakbym musiała wymieniać to bym chyba opowiedziała całe życie. No główną przyczyną jak zwykle było to, że po prostu mi się nie chciało, a dzisiaj po tej maturze z polskiego mnie natchnęło.

À propos. Kto jeszcze dziś pisał? Podobały wam się tematy? Bo mi baaardzo... Poczujcie ten sarkazm. XD

See ya w następnej erze! I powodzenia tym co mają matury lub inne egzaminy!]