Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1.

Piątek, 13 kwietnia 2012r.

Ten piątkowy dzień zapowiada się całkiem normalnie. Siedzę na ławce przy domu i nic nie robię. Idzie mama i rozmawia z kimś przez telefon. Widząc mnie przystaje.

- Dobrze. Aha. No. To przyjedź za jakieś 20 minut. No pa! - mówi do słuchawki.

- Kto dzwonił? - pytam gdy kończy rozmawiać

- Ciocia Laura. Pamiętasz, że budowała dom w lesie? I właśnie skończyła. Chce żebym pomogła jej w sprzątaniu po remoncie.

- Tak, pamiętam.

Rzeczywiście ciocia coś kiedyś wspominała, że buduje jakiś dom w lesie. Od razu w duchu ją wyśmiałam. "Po co jej dom w lesie skoro ma mieszkanie w bloku?! Chyba po to żeby wpuszczała kochanków do domu i nikt tego nie widział." - pomyślałam wtedy.

- Jedziesz z nami czy zostajesz z ojcem? - pyta.

- Jadę z wami... - mówię trochę zniesmaczona, ponieważ ten dom jest w lesie, a ja nienawidzę lasów! Kojarzą mi się z kleszczami, komarami, robakami, duchami i nie wiadomo z czym jeszcze...

- Masz rację! Nie będziesz z nim siedzieć i słuchać jaki to on dzisiaj chory! Jakiego to on ma kaca! - mówi zezłoszczona.

Z tym akurat się nie zgadzam, bo wczoraj za dużo wypił przez nią!! Może jestem młoda, ale nie głupia! Widziałam, że chciała wieczorem gdzieś wyjść, a tata jej nie pozwalał. Walnęła go w policzek i poszła... A on ze złości pił kieliszek po kieliszku.

Już się nie odzywam, a ona idzie pakować potrzebne rzeczy: płyny, ściereczki, mopy, ręczniki. Kładzie wszystko w korytarzu i czekamy na ciocię.

Tata chodzi po podwórku i leczy kaca sokiem z czarnej porzeczki.

- Co to? - pyta wskazując na stertę rzeczy leżących w korytarzu na szafce.

- Dzwoniła ciocia, skończyła budowę domu i poprosiła mamę żeby pomogła jej posprzątać. - odpowiadam.

- Ty też jedziesz z nimi?

- Tak. - widzę smutek w jego oczach.

Już próbuję zmienić zdanie gdy na podwórko wjeżdża srebrne Audi. Mama ciągnie mnie do samochodu. Odjeżdżamy i nie jestem w stanie zaprotestować.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro