Izuku Midoriya

-[T/I]-chan mam pytanie.-powiedział zielonowłosy, siadając obok ciebie.

-Tak Izuku?

-Jaki jest twój quirki?

-Mój quirk? A po co ci ta informacja?-spytałaś, a on zaczął nerwowo drapać się po karku.

-No... Mam zeszyt ze wszystkimi osobami z klasy... No i robie stronę z tobą, ale nie wiem, jaki masz quirk... Wi-...

-Mój quirk to smok.-powiedziałaś uśmiechnięta, a on dostał laga.

-... Co?

-Dzięki mojemu quirkowi jestem szybsza, silniejsza i mój refleks jest większy. W tej formie nie umiem latać, ale kiedy przyjmę formę smoka mam ogromne skrzydła, dzięki którym mogę wylecieć nawet 8000 metrów w górę. Jednak w smoka zmieniam się w nagły przypadkach, ponieważ wtedy jestem najsilniejsza. Wolę jednak nie zmieniać się w smoka, bo po pierwsze: to zabiera mi dużo energii. Po drugie: em... No...-zaczęłaś się mocno rumienić i spuściłaś wzrok.

-Hm?

-Nie powiem tego!-krzyknęłaś i pobiegłaś gdzieś cała czerwona.

Katsuki Bakugo

Chłopak cały czas próbował ci zadać jakieś obrażenia, lecz niestety dla niego cały czas uderzał samego siebie.

-Cholera jasna co to za indywidualność?!-krzykną wściekły blondyn.

-A magiczne zdanie?-spojrzałaś na niego z chytrym uśmiechem.

-Gadaj albo zginiesz!-w jego rękach było widać wybuchy.

-Może być...-zaśmiałaś się-Moja indywidualność to em... Nie wiem co to ale ja to nazywam bumerang. Mogę dzięki niej odwrócić czyjś ruch przeciwko niemu.

-A jaki jest limit?-słysząc to pytanie, już wiedziałaś, że chce wykorzystać jakoś tę wiedzę.

-Hm... W ciągu godziny mogę odbić 30 uderzeń bez szwanku... Później zaczynam mieć mdłości i zwroty głowy.

Shoto Todoroki

Shoto od pewnego czasu zaczął się zastanawiać jaką masz indywidualność. Nigdy jej nie użyłaś, a przynajmniej na jego oczach i dlatego dziś miał się spytać jaką masz quirk. Szukał cię po całej szkole, aż w końcu znalazł cię pod drzewem. Podszedł do ciebie i usiadł przed tobą. Miałaś zamknięte oczy, wiec nie wiedziałaś, że ktoś przed tobą siedzi.

-[T/N]-san.-powiedział, a ty otworzyłaś oczy.

-Tak Todoroki-san?

-Jaki jest twój dar? Bo jeszcze nigdy nie widziałem, jak go używasz.

-Mój dar...-spuściłaś wzrok. Według ciebie twój dar jest bezużyteczny, ale dzięki niej na twarzach bliźniąt pojawiają się uśmiechy.

-Coś nie tak?-spytał chłopak, przekręcając głowę w bok.

-Nie, wszystko dobrze tylko... Eh... Moja zdolność to bańki... Mogę wytwarzać zwykłe, niezniszczalne i eksplodujące bańki... Może i jest to bezużyteczna zdolność, ale i tak wierzę, że zostanę bohaterką...

-To jest wspaniała zdolność.

-He?-zdziwiłaś się, słysząc to.

-Niezniszczalne bańki mogą posłużyć jako cela i ochrona, a bańki eksplodujące jako broń. Te normalne bańki mogą odwrócić uwagę przeciwnika.

-Nie pomyślałam o tym...

Kirishima Eijiro

-Ne! [T/I]-chan, jaka jest twoja indywidualność?!-krzykną Kirishima a ty prawie dostałaś zawału.

-K-Kiri-chan nie strasz mnie!-uderzyłaś Kirishime lekko w tors.

-Przepraszam [T/I]-chan.-chłopak podrapał się po karku a ty odwróciłaś się do niego plecami-A-Ale nie obrzeżaj się!

-Nie obrażam się... Myślę, czy na pewno jesteś gotowy...-powiedziałaś tajemniczo.

-Jestem gotów...-Eijiro zrobił poważną minę a ty uśmiechnęłaś się.

-Zamknij oczęta~.-powiedziałaś słodko, a on posłusznie zamkną oczy. Zmieniłaś się w psa i skoczyłaś na czerwonowłosego. Chłopak zdziwiony otworzył oczy i spojrzał na ciebie.

-Huh? Co tu robisz piesku? I gdzie [T/I]?-zaczął się rozglądać.

-Siedzę na tobie głuptasie~ Moją zdolnością jest zwierzę. Dzięki niej mogę zmienić się w każde zwierzę~