Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1

Ostrzegam w tej książce będzie używane dużo wulgaryzmów!!!!

Siedzę właśnie w domu z moją ciotką, która zalewa się jak co dzień w trupa. Boże ona nie ma nic do roboty? Jedyne co słyszę to : MOLLY ZAPIERDALAJ PO PIWO, GDZIE SĄ MOJE PIENIĄDZE SUKO, JESTEŚ BEZNADZIEJNA, MOJA SIOSTRA BYŁA NAPRAWDE GŁUPIA ŻE NIE USUNEŁA CIĘ KIEDY MIAŁA SZANSĘ!! Tego typu wrzaski, wyzwiska w moją stronę były jeszcze bardziej normalne. Na obiad też nie ma raczej co liczyć. To ja zazwyczaj muszę odpowiadać za tego typu zadania. Gdy tylko skończyłam robić makaron, ulotniłam się jak najszybciej do swojego pokoju, aby zejść mojej ciotce z oczu, wyczekując wieczory. Ciocia wtedy często wychodzi się zabawić, czyli odwiedza kluby i bary. Co tam robi? Nawet nie chcę wiedzieć, mimo, że nie ciężko się domyślić. Takie jak ona z reguły nie zarabiają na życie, a w jej przypadku na alkohol, w godny sposób. 

Następnego dnia obudził mnie donośny wrzask ciotki, prawdopodobnie nadal pod wpływem alkoholu, zobaczenie jej trzeźwej jest dosłownie niemożliwe.

-Molly!!!!-Szybko zgramoliłam się z łóżka, ogarnęłam i zeszłam do tej jędzowatej, wrednej pijaczki. Siedziała w salonie na kanapie z zamkniętymi oczami. Gdy podeszłam lekko uchyliła oczy.

-Nie dało się dłużej!? Masz pieniądze i spierdalaj do sklepu, zaraz chce cię widzieć w domu!!!!- Powiedziała podniesionym głosem i zamknęła ciężko powieki.

-Dobra.- Złapałam za pieniądze , które leżały na półce obok kanapy. Czasami lepiej być miłym, nie wiadomo co może być w stanie zrobić, pod wpływem alkoholu, po przez złość.

-No na co czekasz?! - Huknęła w moją stronę, patrząc ze złością. 

-Idę już.- Powiedziałam i szybko ruszyłam w stronę drzwi wyjściowych.

Sklep jednak nie było blisko, co wcale nie pomagało mi, patrząc przez pryzmat cierpliwości mojej ciotki. Stwierdziłam, że pójdę na skróty, co okazało się nie być najlepszym pomysłem.....

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*

No to co witam was po długiej przerwie i zapraszam do czytania.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro