V
W końcu doszłaś do domu już na progu doszły cię odgłosy zamykania szafek.
- Tato jestem już! - krzyknęłam sekundę pużniej stanął przede mną tata podając walizkę. Spojrzałam na niego zdziwiona.
- Pakuj się masz pięć minut potem wyjeżdżamy. - powiedział szybko.
- Nic nie rozumiem tato o co chodzi?
- Później, pakuj się.
Pobiegłaś na górę do pokoju i zaczęłaś się pakować.
( Nie mam pojęcia co się dzieje ale tata nigdy tak nie panikował. )
Do walizki rzuciłam notatnik. Potem włożyłam zabawki Kajtka i ubrania. Zeszłam szybko ma dół i zabrałam jedzenie i wodę z kuchni.
- Do samochodu ale już.
Wziełaś Kajtka za obroże i wsiedliście do auta. Jestem pewna, że tata dawno przekroczył dozwoloną prędkość. Nie odzywałam się patrzyłam na Kajtka, który tylko lekko ujadał pod siedzeniem.
- Tato co się dzieje ja się boję. - powiedziałam drżącym głosem.
( Nigdy nie widziałam taty w takim stanie wyglądało jakbyśmy przed kimś uciekali. )
- Nic ci nie będzie, słowo. - powiedział, ale to mnie nie uspokoiło jedziemy za szybko.
( Boje się niech on zwolni. )
- Tato zwolnij! - powiedziałam kurczowo trzymając się siedzenia.
Nagle tuż przed nami pojawiło się zwierzę nie wiem jakie nie zdążyłam się przyjrzeć.
- Tato! - udało mi się jeszcze krzyknąć potem poczułam straszliwy ból głowy i chyba straciłam przytomność.
Mam dziwne wrażenie, że się unoszę to takie rozkoszne uczucie.
( Tak ciepło...)
Wokół mnie coś zaczyna się pojawiać. Jezioro, mój dom przy którym czeka tata, Kajtek i mama.
( Naprawę mama? Nie przecież ona nie....O nie! )
- Nie, nie, nie!!!! Ja nie mogę być martwa ja nie chce. - upadłam na kolana i zaczęłam płakać.
Poczułam rękę na ramieniu szybko ją strzepnełam. Płacząc dalej.
Otworzyłaś oczy mimo ogromnego bólu. Ręce masz lepkie nie jesteś pewna ale chyba są całe we krwi. Obraz jest za bardzo rozmyty. Udało ci się jednak spojrzeć w bok i zobaczyć mężczyznę. Dałabyś sobie głowę obciąć, że go znasz.
Ostatnią rzeczą jaką zapamiętałaś był cień do złudzenia przypominający skrzydła.
CDN...
..................................
(311 słów) Do zobaczenia ^^
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro