17
Doszłam do jeziora po czym odrazu skierowałam sie do domku w lesie. Jest to ten domek.
Teraz już na ...... Stop nie to nie możliwe.....
___________________________________________
Jak ale co czy ten sen sie spełnił. Ale ten domek jest całkowicie opuszczony a w śnie był ładny i zadbany.
Teraz z okien wyrastają jakieś krzewy a trawa do okoła domu wygląda jakby nie była koszona przez dobre pięć lat.
Ale dobra bo omineliśmy najważniejszy temat co tu robi Charlie i Leo? Nie powiem troszke mnie obleciał strach. Postanowiłam że podsłucham ich rozmowe może coś sie dowiem?
-To na 100% było tutaj.- Powiedział Charlie.
-Ale to całkowicie inaczej wygląda w śnie było zadbane.- Dodał jeszcze Charlie.
-No nie wiem może...... Wiem!!!-Powiedział Leo podnosząc palec do góry.
-Co?- Spytał Charls.
-Gdzie w tym śnie pierwszy raz ją spotkałeś? Tą twoją Molly?
Jezu on miał ten sam sen co ja ?? Nie wieże.
Musze porozmawiać z Charliem ale jeszcze nie teraz. Podsłucham jakie mają plany.
-No jak ją porwałem na Black Street(ulica wymyślona na potrzeby książki).-Powiedział Charlie
-A dokładniej która była godzina? Dzień?-Spytał Leo.
- Godziny nie pamiętam ale wiem że był środa.-Odpowiedział Charlie.
-To zajebiście jutro jest środa. Może ta Molly też jutro przyjdzie w to miejsce.
-Mam nadzieje.-Powiedział Charlie a mi na sercu zrobiło sie ciepło. On sie o mnie martwi.
Po czym zaczeli sie oddalać ale niestety oni chyba wracają tą samą drogą co ja tutaj przyszłam.
Boże jak mnie zobaczą to będzie przypał. Ja jeszcze nie jestem gotowa. Co mam im powiedzieć pdglądałam was po to aby jutro na Black Street sie z wami spotkać?
Co teraz?
_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_
Dobrze mam do was wiadomość prosze was o to abyście w kom podawali mi snapy bo założyłam nowego. Tylko dla was ludzi z WattPad'a.
#BaMbinoska
60wyświetleń +13 gwiazdki + 8 kom
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro