Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Nie ma prawdziwych bohaterów


Wszyscy tylko czekali aż uczniowie tej prestiżowej szkoły jaką jest UA, zaczną walczyć! 

Pierwszą walkę mają rozegrać Midoriya Izuku vs Hitoshi Shinso. Oboje stanęli na arenie i patrząc na siebie zaczęli.... Rozmawiać? Wszyscy byli zdziwieni, chodź wnioskując po tym, że Izuku nic nie mówił, był to monolog. Midoriya czymś wyraźnie wkurzony, zaszarżował na Hitoshi'ego z krzykiem. Ku zdziwieniu Natalie jak i Miku Midoriya stanął i zaczął iść w stronę linii. 

-Midoriya!- krzyczeli wszyscy z klasy 1-A.

- Co on do cholery wyprawia... Możliwe, że to dar tego drugiego. Jak ten dar działa?- zapytała samą siebie Natalie.

- Zatrzymał się.- zauważyła Miku, chłopak stanął i patrzył przed siebie zaraz po tym One for all, połamało mu jego palca, zarazem budząc go z ,,śpiączki'. Chłopak zaczął biec do fioletowo włosego, łapiąc go za rękę i jego koszulkę i przerzucając jego ciało, wypchnął go za linie. 

-Brawo Midoriya!- krzyknęła Natalie, chodź i tak nie było to dobrze słyszalne z powodu wrzasku innych ludzi. Bohaterka z uśmiechem zeszłą z dachu stadionu idąc do poczekalni. Musiała coś załatwić... 

Weszła na klatkę schodową, i zobaczyła pana wielkiego bohatera. Tak dobrze myślisz, był to ten gbur Endeavor.

- nie spodziewałem się kogoś tak, niedoświadczonego by chronił tych bachorów... Sam bachor.- powiedział z kpiną, co bardzo wkurzyło nastolatkę ale nie dała po sobie tego poznać.

- Endeavor... A myślałam, że świni nie wpuszczają na stadion.- powiedziała i chciała się kpiąco uśmiechnąć.

- myślisz, że z tak niskim miejscem w randze bohaterów, możesz mi ubliżać? Wiesz co jest najśmieszniejsze? To, że nawet na tej liście nie jesteś.- powiedział,

- ach tak? Myślałam, że takie gbury jak ty często sprawdzają listę, jestem na 26 miejscu. Ach... Tak zapomniałam jesteś świnią i nie możesz na nią patrzeć.- powiedziała. Tak, Natalie i Endeavor to najwięksi wrogowie, nawet All Might i One for All mogą się z nimi równać.

- rada bohaterów kuleje, że ktoś taki zajmuje tak wysokie miejsce.- powiedział.

- przesuń się nie mam na ciebie czasu.- powiedziała i aktywowała swój dar, za razem odpychając mężczyznę mocą. Z uśmiechem odeszła od niego na stadion, by oglądać kolejną walkę. 

Jej przechadzka dość długo zajęła, teraz walczy Katsuki Bakugou vs Uraraka Ochacho. To będzie ciekawa walka.

- Uraraka-chan jest taka krucha... Jak Bakugou jej coś zrobi... Zabiję- powiedziała do siebie Natalie. Lubiła ją, można powiedzieć, żę z czasem zacznie traktować ją jak swoją młodszą siostrę.

- ten chłopak...- powiedziała do siebie Miku. Widziała w nim ból, i niedocenienie siebie samego, ale także wielką dumę by się do tego przyznać.

*POV.MIKU*

Ten chłopak, jest dziwnie znajomy. Jakbym go kiedyś widziała... Albo mi się zdaje? Nie na pewno się spotkaliśmy!

Dziewczyna rozpoczęła atak, zmuszając niejakiego Bakugou Katsuki'ego do kontrataku. Zaczyna się niesamowicie. Nastolatka, próbowała się obronić lecz siła wybuchu odrzuciła ją. Powstała przez to wielka chmura dymu. Chłopak atakował dziewczynę, ale jak się później się okazało zaatakował jej kurtkę. Mądre posunięcie.

Dziewczyna wybiegła zza chmury dymu i chciała dotknąć chłopaka, by zakończyć walkę ale on był szybki i zaatakował ją ponownie. Dziewczyna zdesperowana nie myślała za dużo po prostu atakowała, a on odpychał ją eksplozjami, przez co byłą ranna. Ale nie poddawała się.

Spojrzałam na trybuny, gdzie byłą klasa 1-A, wszyscy wyglądali na przerażonych, poczynaniami chłopaka, krzyczeli, żeby przestał ale to nic nie dawało, widownia wyśmiewała chłopaka i nazywała złoczyńcą. Głupi ludzie, nie umieją nawet rozpoznać złoczyńcę stojącego obok nich, a nazywają tak chłopaka, który dołączył na kurs bohaterów? Chętnie bym ich pozabijała...

Mimo wszystko dziewczyna i chłopak walczą, to ich siła że nadal tam stoją i kontratakują. To pokazuje, że będą dobrymi przeciwnikami dla nas złoczyńców w przyszłości. Dziewczyna stanęła a zaraz za nią chłopak, zdezorientowany że przestała atakować, a ona złączyła swoje dłonie i z nieba zaczęły spadać gruzy wprost na chłopaka i dziewczynę. Ta obserwowała jak chłopak niszczy wszystkie gruzy. Zmęczona upadła i zemdlała, z przemęczenia. 

- koniec walki wygrał Bakugou Katsuki!- krzyknięto a wszyscy się oburzyli. Głupcy!

*POV.NATALIE*

Zeszłam z dachu i pobiegłam do miejsca, gdzie wychodzą walczący, widziałam jak Bakugou tu wchodzi, podeszłam do niego.

- czego chcesz?! Ty też nazwiesz mnie złoczyńcą?!- zapytał wściekły. Uśmiechnęłam się, i podeszłam do chłopaka moja ręka dotknęła jego spoconego ramienia.

- walczyłeś dzielnie, to pokazało na ile jesteś wart. Jesteś prawdziwym przyszłym bohaterem, mam nadzieję, że w przyszłości będziemy mogli razem współpracować. - powiedziałam a chłopak poszedł dalej z spuszczoną głową, ale widziałam na jego twarzy uśmiech. On cieszył się, że zawodowiec przyszedł i go pochwalił. To doda mu motywacji, do kolejnych walk. Teraz walka Todoroki Shouto vs Midoriya Izuku. Ta walka będzie ciekawa, zobaczę jak Izuku doszkolił moc szefa. 

Usiadłam na swoim miejscu i obserwowałam jak, chłopacy z mojej klasy wychodzą na arenę i patrzą na siebie zaciętym wzrokiem, z tej wysokości ledwo widziałam ale wiem, że Izuku zmieni dzisiaj przeznaczenie Shouto, dla Miku. Walkę rozpoczyna Todoroki, swoim lodowym atakiem, zaraz po tym Midoriya nic sobie z tego nie robiąc, aktywuje moc All Mighta, i niszczy ją za pomocą Deleware Smash 

https://youtu.be/Qzc_aX8c8g4

Kontratak Izuku był tak potężny, że zniszczył lód przy tym siłą wiatry prawie wypychając Shouto za arenę, lecz chłopak tworzy podporę lodową, dzięki czemu tego unika. Niestety ale jak przypuszczałam nadal moc nie jest idealna, i łamie jego kości. Shouto zaraz po tym znów atakuje go swoim lodowym atakiem, lecz Izuku znów łamiąc sobie przy tym palca, przeinacza plany Shouto, i tak w kółko, Izuku nie zostały już inne palce niż kciuki. 

Izuku jest niesamowity, stąd widzę to jak Midoriya zmienia przeznaczenie Shouto, zmieniając powoli barwę jego kamieni. To niesamowite, on jest przyszłością tego świata, ja postaram się go bronić do tego czasu aż nauczy się kontrolować dar w 100%, pewnie poświęcę temu życie, ale wiem, że warto... Warto dla nowego symbolu pokoju! Izuku Midoriya, to przyszłość, jak i cała klasa 1-A, to oni będą przyszłością... Mam nadzieje, że dacie radę!

????????????????????????????????????????????????

Co to? A raczej kto to? Mam złe przeczucie... Coś złego się zbliża.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ludzie wyszedł 4 sezon, ile ja mam do nadrobienia w tej książce biorę się do roboty i to dokończę i będę płynąć wraz z rozwijaną historią!!!!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro