Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 28. Podwójne szczęście.

/Wiktoria/

Minęło trochę czasu od kąt spotkałam Górską. Oczywiście powiedziałam o tym Kubie. Zdenerwował się trochę z powodu, że rozmawiałam z kobietą która odebrała życie Adriannie i Kai. Obecnie szłam do pracy Kuby. Miałam mieć dziś kolejne USG no bo już jestem w 7 miesiącu ciąży. Miałam nadzieje, że w końcu z Kubą dowiemy się o płci naszego maleństwa. Poza tym Kuba zapomniał swoich kluczy od domu oraz drugiego śniadania. Miałam zamiar po badaniach odwiedzić mamę i Marynę z którymi umówiłam się w kawiarni. Po dojściu do szpitala zauważyłam Martynę, Piotrka, Zosię i doktor Annę. Podeszłam do nich.

-O hej Wiktoria.- Powiedziała Zosia. Przytuliłam się z nią na powitanie.

-Jak tam maleństwo?- Zapytał Piotrek.

-Dobrze. Dziś mam się z Kubą dowiedzieć o płci malucha.- Powiedziałam patrząc na przyjaciół.

-Najważniejsze by malec był zdrowy.- Powiedziała doktor Reiter.

-Tak to prawda. Pamiętam jak byłam w ciąży z Lidzią.- Powiedziała rozmarzona Martyna. W pewnej chwili zauważyłam parkującą pod szpitalem karetkę. Wysiadł z niego Kuba, Aro i doktor Banach. Mój mąż na mój widok od razu do mnie podbiegł. Przytulił mnie i pocałował mnie w czoło.

-Hej Wikuś. Jak się czujesz? Maluch dokazuje?- Spytał się Kuba dając rękę na mój brzuch. Był strasznie nad opiekuńczy. Ale to urocze. Pamiętam gdy poczułam pierwsze kopnięcie dziecka. Kuba panikował na myśl, że się zaczął poród. Pożegnaliśmy się z przyjaciółmi, a następnie poszliśmy do szpitala. Razem z Kubą zaczęliśmy czekać na na lekarkę. Napiłam się wody z kubeczka który podał mi Kuba. Gdy przyszła lekarka weszliśmy do gabinetu. Usiedliśmy na krzesłach przed biurkiem za którym kobieta usiadła.

-Jak się czujesz Wiktoria?- Zapytała się kobieta.

-Dobrze pani doktor. Malec daje znać więc jestem częściowo spokojna.- Powiedziałam patrząc na męża.

-Cóż to naturalne. Każda matka boi się o swoją pociechę.- Powiedziała lekarka. Po chwili położyłam się na kozetce, a lekarka zaczęła badanie USG. Przez całe badanie trzymałam Kubę za rękę. Zauważyłam uśmiech na twarzy lekarki.

-I co pani doktor? Widać czy to chłopiec czy dziewczynka?- Zapytał się Kuba. W jego głosie słyszałam ciekawość. Wiedziałam, że nie mógł się doczekać chwili aż pozna płeć dziecka.

-Cóż mam dla was dwie wiadomości. Pierwsza to taka, że Wiktoria spodziewa się bliźniąt. Natomiast druga to taka, że to chłopiec i dziewczynka.- Słysząc słowa lekarki poczułam łzy w oczach ze szczęścia. Kuba ucieszył się tak, że mnie pocałował. Nawet popłakał się z emocji. Po opuszczeniu gabinetu oczywiście ze zdjęciem z badania oraz płytą pożegnałam się z mężem. Dałam mu kanapki które zapakowałam oraz dałam mu klucze. Schowałam płytę i zdjęcie z USG do torby i poszłam na spotkanie. W kawiarni spotkałam Marynę i mamę. Przywitałam się z nimi.

-A właśnie. Wiesz już jaka będzie płeć dziecka?- Zapytała się mama. W odpowiedzi dałam jej zdjęcie z badania. Moja mama od razu je wzięła i spojrzała na nie tak samo jak Maryna. Żona mojego brata oraz moja mama były w skowronkach na wieść o bliźniakach.

/Kuba/

Byłem na maksa szczęśliwy. Będę miał córkę i syna. Uśmiech nie schodził mi z twarzy nawet kiedy powoli kończyłem dyżur. W pewnej chwili Piotrek zagrodził mi drogę. Spojrzałem na niego. Piotrek momentalnie zbladł.

-N-Nie patrz t-tak na mnie. P-Przerażasz m-mnie.- Wyjąkał Strzelecki patrząc na mnie jak na psychopatę. Zaśmiałem się.

-Sorki Piotrek ale no szczęśliwy jestem. Syna i córkę będę miał.- Na moje słowa wszyscy na mnie spojrzeli.

-No to gratulacje Kuba.- Powiedziała Basia. Uśmiechnąłem się. Po chwili wszyscy zaczęli składać mi gratulacje. Miałem nawet już pomysł na imiona. Gabriel i Gabriela. Mimo, że zostało tylko dwa miesiące na narodziny naszych bąbelków to już się ciekawiłem czy będą mieli powołanie do ratownictwa medycznego. Wróciłem do domu. Pierwsze co ujrzałem to śpiącą Wiktorię na kanapie. Uśmiechnąłem się patrząc na nią.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro