Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 9. Lista ślubna.

/Kuba/

Od poproszenia Wiki o rękę minęło pare dni. Wiktoria nie mogła się denerwować ani nie chciałem by coś jej się stało na wezwaniach.

-Szczęsny to kiedy wesele?- Zapytał się Artur.

-Właśnie bo musiałbym wyczyścić garnitur.- Powiedział Piotrek

-Nie wiem. Dopiero z Wiki będziemy wszystko powoli załatwiać.- Powiedziałem biorąc łyk kawy.

-Szkoda tylko, że Nowego nie będzie. Wika by pewnie chciała by zaprowadził ją do ołtarza.- Powiedziała Martyna. Spojrzałem na zdjęcie. Westchnąłem. Wice będzie na pewno bardzo ciężko. W końcu... Nie ma kto jej zaprowadzić pod ołtarz. No chyba, że Olga.

/Wiktoria/

Po tych paru dniach wróciłam do pracy. Mój narzeczony uznał, że będę pomagać z papierami. Przyznał się, że jest bardzo nad opiekuńczy. Szczególnie, że wie jaki to będzie dla mnie stres pod czas wezwań które mogą mieć różne ryzyka. Obecnie siedziałam w domu. Napiłam się herbatę i przeglądałam internet. W między czasie na laptopie grał mój ulubiony serial. Wzięłam notes. Zaczęłam robić wstępną listę gości. Przyczepiłam spinaczem biurowym drugą kartkę. Chciałam by Kuba też napisał swoją listę osób na nasz ślub by nie było kłótni. Napisałam też propozycję księgi weselnej. Szukałam w necie jakiś inspiracji na różne gry itp. Kiedy skończyłam zauważyłam, że robi się późno. Poszłam do kuchni. Zaczęłam szykować kolacje kiedy usłyszałam jak ktoś wchodzi. Był to oczywiście Kuba. Przywitałam się z nim.

-Jak minął dzień?- Zapytał się podchodząc do kuchenki.

-Cały dzień oglądałam serial i rozpisałam sporo pomysłów na nasz ślub. Owszem nie ustaliliśmy daty i na razie jej nie ustalajmy.- Powiedziałam idąc do salonu.

-Spokojnie rozumiem. Ja też mam takie zdanie dotyczące daty ślubu.- Powiedział Kuba. Wzięłam wszystkie kartki i przyszłam do niego.- No to mów co wymyśliłaś skarbie.- Powiedział gdy usiadłam przy stole.

-Cóż. Na pierwszy ogień idzie księga gości. Chciałabym zrobić ją z kreatywnym motywem. Trzy serca. Jedno przydzielone na moją rodzinę, drugie na naszych przyjaciół, a trzecie na twoją.- Powiedziałam patrząc na Kubę.

-Ciekawy, romantyczny, kreatywny i stylowe. Będą mieli zabawę z tym, a my potem możemy to powiesić w sypialni.- Odparł zafascynowany Kuba.

-Dokładnie.- Powiedziałam z uśmiechem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro