[074]
hyungheszek : czemu nie było ciebie, ani tego jimina w szkole?
hyungheszek : co wywinąłeś?!
taetae : nic hyung
taetae : musieliśmy coś załatwić
taetae : jutro będę, obiecuję!
hyungheszek : no ja mam nadzieje dzieciaku
hyungheszek : jesteś u Jungkooka?
taetae : nie?
hyungheszek : to czemu, skoro jego nie ma, świeci się światło w jego domu?
taetae : może jego rodzice są?
hyungheszek : wyjechali razem z nim na tydzień przecież d jebanych Włoch
hyungheszek : wczoraj wieczorem
hyungheszek : dzownię po policję
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro