Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

[019]

Hoseok wyjrzał za okno koło godziny dziewiętnastej. Chwilę później w oczy rzuciła mu się podchodząca do jego domu blond postać. Chłopak uśmiechnął się do siebie, zarzucił jeansową kurtkę i wyszedł z domu jednocześnie zderzając się z Yoongim.
Starszy chłopak miał na sobie czarne spodnie, równie ciemną koszulkę i skórzaną kurtkę. Czarne ubrania bardzo kontrastowały z jego bladą cerą i blond włosami.
 – Chcesz mnie zabić drzwiami – blondyn lekko się uśmiechnął, co rozpromieniło całą jego twarz.
 – Naprawdę nie chciałem, przepraszam!
Yoongi jedynie odwrócił się i pociągnął młodszego za sobą. Nie mogli spóźnić się na film.
Całą drogę do kina rozmawiali na różne tematy: zaczęło się od głupiej pogody, a skończyli rozmawiając o jakiś równie głupich filmikach z internetu.
Nawet nie sprawdzili na jaki film poszli, ale już po dziesięciu minutach zaczęło im się nudzić na jakiejś słabej komedii.
 – Wyjdziemy i idziemy na plac zabaw albo do parku? – starszy spytał lekko przechylając głowę w stronę Hoseoka.
 – Dziś otwierają wesołe miasteczko dwadzieścia minut drugi stąd.
Tak szybko to z kina chyba jeszcze nikt nie uciekał, jak ci dwaj na wieść o wesołym miasteczku.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro