Czarna dziura
Rozdział dedykuję mojej pierwszej fance Lovciara i Lovciara i Lovciara i jeszcze raz Lovciara. ^^ miłego czytanka
Blue
Tym kimś co próbował mnie dogonić okazała się Delta.
- Blue! Blue poczekaj!
- A co ja robię ?-
-A.. No tak - zatrzymała się przy okazji przemieniając
- O co chodzi ?!
- no bo.... echo zauważyła coś dziwnego.
- Gdzie jest?
- w północnej części lasu.- przemieniłam się i zaczęłam biec do celu .
- ugh!- jęknęła Delta ,która już była daleko za mną . Usłyszałam ją z powodu wyczulonego słuchu. Teraz powstrzymałam się do 130km/h by Delta mogła nadążyć.
Po krótkim czasie dotarłam do celu.
- Cześć Blue !
- Pokazuj Echo - rozkazałam. Razem z Charlie odsłoniły krzaki. Za nimi znajdowała się czarna dziura .
- Co to...
- Nie wiemy - przerwały nam. Nagle czarna dziura dgrnęła i wciągnęło nas. Starałam się krzyczeć ale miałam supeł w gardle. Potem jedyne co widziałam panele z którymi się zderzyłam ......
Szczerbatek
Czkawka śpi A mi się nudzi . Nie wiem co zrobić... hym. .. mam pomysł! Polece na patrol po lesie! Dobra. Tylko muszę się pocichu wymknąć. Najlepszym rozwiązaniem będzie..... już wiem ! Dach! Dobra, wzbijam się pocichu w powietrze. .. I przeciskam przez dziurę... ciekawe Kiedy czkawka się skapnie że ona tam jest....
Jestem na dworze. Do moich nozdrzy dociera chłodne powietrze - jak to w berk.
Nie marnując czasu , po krótkiej chwili jestem w drodze do lasu. Po około 10 minutach jestem u celu . Pewnie was ciekawi jedno... jakim cudem latam skoro nie mam jednej czarnej płytki? A no właśnie.... one nie są mi potrzebne do latania. Chciałam , żeby wszyscy Tak myśleli. I żeby czkawka się mną zaopiekował. Chociaż jego ojciec (Stoik świętej pamięci jakby ktoś zapomniał .. ..)
Mnie wkurzył jak mnie porwał , ale to już przeszłość ...
Nagle zauważyłam , że coś szelesci w krzaczorach... zaciekawiona (jak to ja) zaglądnęłam w nie. Zamurowało mnie. Tam była jakaś czarna dziura!! Chciałam odejść... zostawić ją w "spokoju" Ale nie zdążyłam się ruszyć bo zostałam do niej wyciągnięta ... Nie z własnej woli przemieniłam się w człowieka i spadłam na jakąś powierzchnię
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Ta-da-ta - daaaam! !!
Pozdrawiam Lovciara ;*
Wasza Blue (miszczysko)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro