Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

- Jest marzec, Panie Potter

W męskiej części dormitorium Gryfonów, siedziała czwórka przyjaciół. James Potter, Syriusz Black, Peter Pettigrew i Remus Lupin, natomiast ich piąta towarzyszka biegła korytarzem, dopóki nie stanęła przed obrazem Grubej Damy.

- Podaj hasło - stwierdziła kobieta na obrazie.

- Ale ja tam tylko na chwilę! - krzyknęła, patrząc na kobietę.

Czarnowłosa za nic w świecie, nie mogła sobie przypomnieć hasło. A je znała! Za każdym razem gdy było zmieniane, któryś z chłopaków mówił jej jakie jest.

- Hasło - powiedziała twardo.

- Chwila - mruknęła, po czym zaczęła szperać w swojej torbie.

Dziewczyna wyciągnęła z niej swój zeszyt, a raczej szkicownik w którym znajdowąły się rysunki i opisy poszczególnych, magiczny, zwierząt. Kolorowooka przekartkowała go, praktycznie na sam koniec.

- Hipogryfi pazur - stwierdziła pewnie.

Gruba Dama, chwilę patrzyła na nią z przymrużonymi oczyma, po czym nieufnie otworzyła jej przejście. Trzynastolatka wkroczyła, pewnym i dumnym,  krokiem do pokoju wspólnego, a po chwili zniknęła w korytarzu, prowadzącym do męskiej części. Dziewczyna wparowała do pokoju chłopaków bez ostrzeżenia, przez co zastała dość niecodzienny widok. Po dormitorium przechadzał się Syriusz. Był on ubrany w różowy szlafrok, podobny do tego co ostatnio miała McGonagall tylko różowy, a do tego dobrał kapcie z króliczymi uszami. Jego włosy były zaplecione w miliony warkoczyków, twarz miał wysmarowaną jakąś czarną maską. Chłopak nie zwracając uwagi na stojącą w drzwiach Tiffany, położył się na swoim łóżku brzuchem do góry, a na swoje oczy nałożył plasterki ogórka.

- Czy... Czy ktoś mi wytłumaczy, co on robi? - zapytała niepewnie dziewczyna, spoglądając po reszcie.

- On to nazywa wieczorną pielęgnacją piękności- odpowiedział dziewczynie Peter, jedząc jakieś słodycze.

Dziewczyna jeszcze chwilę patrzyła na czarnowłosego, po czym spojrzała na pozostałą trójkę.

- Mam sprawę - powiedziała, patrząc to na Jamesa to na Remusa bo tylko oni aktualni kontaktowali.

- Czego dusza pragnie? Opracowuje plan jak poderwać Lily - stwierdził, patrząc na kartkę.

Czarnowłosa przekręciła jedynie oczami na wspomnienie o rudowłosej, której od samego początku nie polubiła. Dlaczego akurat ona zawróciła Potterowi w głowie? Chłopak ugania się za nią, praktycznie od pierwszej klasy!

- Nie słuchaj go... - mruknął Remus odkładając książkę, którą właśnie czytał - Co chciałaś nam powiedzieć?

- Bo pamiętasz jak w pierwszej klasie, stwierdziliśmy że nauczymy się Animagi? Aby zobaczyć czy naprawdę w Zakazanym Lesie jest smok i pomóc tobie w twoim futerkowym problemie? - wszyscy chłopcy nagle zwrócili na nią uwagę i przytaknęli głowami - Ostatnio profesor Dumbledore opowiadał o czymś takim jak pokój Życzeń, prawda?- Remus patrzył na nią, sam nie wiedział do końca o co jej chodzi. Jednakże, i o dziwo, James chyba podłapał o co jej chodzi.

- Chcesz, abyśmy znaleźli ten pokój i się tam uczyli? - powiedział, poprawiając swoje okulary, które zjechały mu z nosa, gdy chaotycznie podnosił głowę.

- Lepiej, znalazłam ten pokój - uśmiechnęła się dumnie, a wszyscy nagle zerwali się na równe nogi.

- To na co czekamy!?- krzyknął Syriusz który, nie wiadomo kiedy, się przebrał.

- Możemy, tylko jak przejść niezauważonym - mruknął Remus zastanawiając się chwilę.

- Ekhem... - odkaszlnął James, zwracając tym uwagę wszystkich.

- Wpadłeś na jakiś genialny plan, Panie Potter? - Zapytała Riddle'ówna.

- Weź przestań tak mówić! Brzmisz wtedy jak McGonagall! - krzyknął Syriusz, patrząc na dziewczynę.

- Czarny się przestraszył! - zaśmiała się- Dobra, koniec. Proszę kontynuować Panie Potter.

- Mam coś takiego jak - chłopak podszedł do swojego kufra, po czym wyciągnął z niego jakiś materiał- Peleryna Niewidka!

- I DOPIERO TERAZ NAM O TYM MÓWISZ!? - krzyknęła cała czwórka, z wkurzeniem w oczach.

- ... Magia Świąt..? - Powiedział niepewnie.

- Jest marzec, Panie Potter - Warknęła Tiffany.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro