A mówili naucz cię czytać ze zrozumieniem!
W tymczasowym mieszkaniu Toma, był istny syf. Wszędzie walały się książki, pergaminy, buteleczki po eliksirach. Chłopak już tyle lat, stara się aby przywrócić siostrę do żywych. Ciągle ma nadzieję, co rusz kupuje nowe księgi o różnorodnych eliksirach, zaklęciach a nawet roślinach. O tym że Voldemort żyje, wie tylko i wyłącznie Lucjusz i Narcyza Malfoy, wiedzą również o jego planie. Przyżekli że nie powiedzą nic Draconowi, on ma się o niczym nie dowiedzieć, nie może.
- Panie - Zaś mosiężnych drzwi, było słychać głos Lucjusza. Mężczyzna przyniósł zwoje, ze starymi zaklęciami. Lord nic nie odpowiadając, zabrał od niego kartki.
- Wyjdź - Oznajmił
- Może po...
- Powiedziałem wyjdź! - wrzasnął, przeglądając zapisany pergamin.
Zaklęcie zmieniające w zwierzę.
Zaklęcie zmieniające w roślinę.
Zaklęcie ożywienia człowieka. Lord jak najszybciej poszedł w stronę pokoju, w którym znajduje się jego martwa siostra. Zaczął studiować pergamin, czytał zawzięcie parę razy. Aż w końcu załapał o co chodzi.
Wyjął z kieszeni różdżkę, która kazał kupić Malfoy'owi. Wykonał ruch półkuli, po czym błyskawicy. Z różdżki wydobył się Niebiesko-Różowo-Fioletowy strumień światła, który uformował się w księżyc w pełni, z błyskawicą w środku. Zaklęcie trafiło prosto w serce dziewczyny, która momentalnie otworzyła oczy i zmieniła się w czarnego Lisa z jej charakterystycznie złotymi oczami. Tom nie wiedząc o co chodzi, ujrzał drobny dopisek na dole pergaminu.
"Osoba ożywiona, zostanie zmieniona w swoją zwierzęcą formę, do czasu gdy osoba dla niej bliska, bądź ta która kocha ją nad życie, rozpozna że jest to dany człowiek. Uwaga! Nie może to być osoba rzucająca zaklęcie"
- A mówili naucz cię czytać ze zrozumieniem! - powiedział patrząc na lisa. - Kto cię kocha nad życie?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro