5'9
taehyung:
gdzie ty jesteś Jeon
jungkook:
no na balkonie
taehyung:
a czemu jesteś tam beze mnie?
jungkook:
bo zasnąłeś, a ja nie chciałem cię budzić?
taehyung:
i przez to przegapiłem fajerwerki
foch
jungkook:
ups
chodź na balkon to pooglądamy śmietniki przed domem
taehyung:
za daleko
jungkook:
chłopie
leżysz na kanapie w salonie
drzwi na balkon masz trzy kroki od siebie
taehyung:
no właśnie
jungkook:
nie mam zamiaru iść po ciebie i przynieść cię tam na rękach
taehyung:
to dlaczego idziesz w moją stronę?
jungkook, widzę cię przez szybę
jungkook:
zobacz godzinę
wyświetlono 23:57
taehyung:
oh
czyli jeszcze nie było nowego roku?
ani fajerwerków?
jungkook:
nie
nie jestem takim bezuczuciowcem
obudziłbym cię na fajerwerki
taehyung:
czemu stoisz w tych drzwiach i piszesz zamiast ze mną porozmawiać
jungkook:
dlaczego mam z tobą rozmawiać, skoro mogę cię pocałować?
_____________
A/n: dlaczego mam być przyjazną autorką, skoro mogę robić was w bambuko?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro