8
Kiedy Sabbath wszedł do boksu, od razu skierował się w stronę Verbuma.
- Cześć. - Parsknął.
- Oo, cześć. Gdzie byłeś tak długo? - spytał zdziwiony.
- Na zawodach. - Odparł dumnie.
- Które miejsce?
- Pierwsze, ale o zero długości...beznadzieja, co nie? - Black się skrzywił.
- Nie tak źle. Też tak nieraz miałem. - Zanurzył pysk w wodzie.
- A mam pytanie...umm... - Zaczął Sabbath, ale zaraz skończył, bo przypomniał sobie, że Golden Answer jest w boksie obok.
- Jakie? - Zastrzygł uszami.
- Już nic. - Black Sabbath wystawił głowę przez drzwiczki i zaczął obserwować jakiegoś siwego, trenującgo konia. Sam był ciekaw, kiedy pójdzie w końcu na trening. Na zawodach Matt powiedział, że dopiero za tydzień.
*
Kiedy Sabbath był na karuzeli, cały czas myślał jak zagadać do Golden Answer w sprawie nocnego spaceru. Czekał na tą chwilę, żeby wypuścili ich na padok w nocy. Zaczął szukać jej wzrokiem po karuzeli, ale nie zauważył jej. Zarzucił łbem. Zaczął iść zabójczym stępem. Zarył kopytem w ziemi.
- Idziesz? - Parsknął jakiś koń. Kiedy Black się odwrócił, zauważył, że to była Golden Answer.
- Oczywiście. - Odparł Sabbath i sprężyście zakłusował.
*
Po kilkanastu dniach czekania w końcu nadszedł ten dzień. Cichy skrzyp zamykania furtki przez Jennifer, zachód słońca. Kiedy Jennifer zniknęła w stajni, Sabbath od razu pognał w stronę ogrodzenia dla klaczy. Golden już tam stała.
- No cześć. - Parsknęła.
- Hej. - odpowiedział. - Co na początek? - zaśmiał się.
Zastanowiła się przez chwilę.
- Może wyścig? Za niedługo startuję w Allowance, chciałabym się pościgać z przyszłym mistrzem.
- To, że wygrałem debiut, to nie znaczy, że będę dalej wygrywał. - zaśmiał się ponownie. - Ale dobrze, chodź.
Obaj ruszyli stępem w stronę znajomej, wydeptanej linii startu. Rżenie Golden zwiastowało start.
Puścili się galopem w stronę swojego celownika, czyli samotnego drzewka na drugim krańcu padoku, kiedy nagle Black'owi przed oczami pojawiła się na sekundę jakaś biała plamka. Zdezorientowany zwolnił, a później zorientował się, że to była Dreamer.
Potrząsnął głową i zaczął doganiać Golden Answer, która biegła 4 długości przed nim.
332 słowa.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro