66
- Czyli teraz go czeka Winter Challenge Classic, tak? - Matt oparł się o opracie fotela.
Jim przytaknął.
- Nie wiadomo jeszcze jakie będą warunki, ale na pewno da sobie radę. Ten koń jest wyjątkowy. Odkąd trenuje konie, nigdy jeszcze nie miałem z takim doczynienia. - powiedział. - John bardzo dobrze go prowadzi, prawdę mówiąc ma już wygraną w kieszeni.
- Ile długości przewagi co najmniej? - mężczyzna parsknął śmiechem.
- No, może być z dziesięć.
Obaj mężczyźni wybuchnęli śmiechem.
***
Odkąd Golden Answer się znalazła, napięcie Matta zelżało. Do tego University robiła duże postępy, więc mężczyzna był a bardzo dobrym humorze.
Niespodziewanie zadzwonił telefon.
- Dzień dobry, panie Whitney. To ja, Sarah Forester. (nie umiem w nazwiska) Dzwonię w sprawie kupna konia, miałam przyjechać dzisiaj o szesnastej. Niestety były małe komplikacje, moglibyśmy przełożyć to spotkanie na 17? - rozległ się kobiecy głos w słuchawce.
- Yhym, dobrze, jasne.
Matt rozłączył się i przeczesał dłonią włosy. Dobrze, że wizyta się przełożyła - kompletnie o niej zapomniał.
Szybko wyszedł z domu i skierował swoje kroki do stajni.
***
Lada chwila pod stajnię podjechał czarny SUV z przyczepą dla koni. Zaparkował na podjeździe, a z niego wyszła wysoka blondynka.
- Dzień dobry panie Whitney! Gdzie są te konie?
Matt skinął głową i ruszyli do stajni.
***
Sarah obejrzała już kilkanaście koni, z czego wybrała swoich dwóch faworytów. Był to trzyletni wałach Run For Gold z karierą 12:9-1-1 i pięcioletnia klacz na emeryturze, Orange Sky. Black nie znał żadnego z tych koni.
- No, zdecydowała się już pani?
Sarah pokręciła głową.
- A czy ten koń jest na sprzedaż? - wskazała podbródkiem na Sabbatha.
Gniadosz uniósł dumnie łeb.
- Nie, ten nie. - powiedział pospiesznie Matt.
Sarah wzruszyła ramionami i ostatecznie wybrała Run For Gold.
Na drzwiczkach boksu Blacka jeszcze dziś wieczorem zawisła tabliczka z napisem rywalizuj ze sobą i z nikim innym. Walcz o rekord osobisty.
-----
296 słów.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro