Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

59

Golden gwałownie zahamowała i skręciła, a jej jeździec poszybował nad jej głową. Dark Rice błyskawicznie ją wyprzedził i w
przeciągu kilkunastu sekund.

***

Na padok wkroczył wysoki, kruczoczarny ogier z wysoko uniesioną głową. Wszystkie klacze zastrzygły uszami i zwróciły głowy w stronę Dark Rice'a.

Oprócz jednej.

Ten parsknął i ruszył leniwym stępem w stronę Blacka.

- Pierwsze miejsce, trzynaście długości.

- Porównujesz się z trójkoronowanym koniem? - Sabbath uniósł wysoko łeb i zaczął się śmiać.

Rice zmrużył oczy

Black wiedział, co to oznaczało.

Ogier rzucił się na niego z zębami wbijając je w szyję Rice'a. Kary natychmiast odrzucił łeb, co poskutkowało raną ze śladami zębów.

Dark ugiął tylne nogi wyrzucając je w powietrze.

Zanim gniady zdążył zareagować, twarde kopyta Dark Rice'a trafiły na jego szczękę.

Łeb Blacka odrzuciło do tyłu, zachwiał się na nogach. Poruszał zębami i stwierdził, że na szczęście chyba nie jest złamana.

Gniady nie dał rady walczyć, w głowie huczało mu jak w ulu. Po prostu spokojnie się wycofał i oparł się o płot ciężko dysząc.

- Nic Ci nie jest, Black? - zapytała zmartwiona Dreamer.

- Nie - jęknął odchylając głowę. (ElvisUnicorn)

Siwa lekko trąciła pysk Sabbatha. Jej oczy błysnęły, kiedy ogier się nie odsunął.

Spojrzał kątem oka na Golden. W jej oczach płonął ogień, nie starała się tego ukrywać. Westchnęła cicho i przestąpiła z nogi na nogę.

Widząc tą frustrację Black odsunął się od siwej i bezszelestnie podszedł do Answer.

Zanurzył głowę w jej miękkiej grzywie...

----------

235 słów.

Żyje :))
Adios! ~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro