Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

38

Black położył p sobie uszy, kiedy usłyszał zbliżającego się do niego Dark Rice'a.

- I jak? Które miejsce? Nowy rekord? - spytał, wydawałoby się, że miło.

- 1 miejsce.

Kary parsknął.

- A co cię ugryzło?

- Przecież wiesz, że nikt cię nie lubi, więc czemu się teraz tak podlizujesz? - zmrużył oczy.

- Umm. Chciałem się pogodzić, przed śmiercią. - parsknął śmiechem.

Black przewrócił oczami.

- Aha. Ale na to nie licz, po tym, co mi zrobiłeś. - Sabbath kłapnął ostrzegawcze zębami przez głową Dark Rice'a i spokojnie odszedł.

                                                            *

- Patrz, coś dziwnego - Dark Rice chciał się pogodzić ze mną. - powiedział gniadosz.

- Niemożliwie. - zaśmiała się jelenia klacz trzęsąc przy tym grzywą. - Co mu powiedziałeś?

- Że może zapomnieć po tym, co mi zrobił, ale myślałem, że może kiedyś...

Golden pokiwała głową ze zrozumieniem.

                                                            *

Minęło już kilka tygodni od wpadki w Foutain of Youth Stakes. Od tej pory ogier dosyć ciężko trenował, z dużym naciskiem na wytrzymałość. Do tej pory wszystkie jego wyniki zadowalały trenera jak i właściciela.

156 słów.
Taki krótszy rozdział na dobranoc ❤
Z TEJ OKAZJI, ŻE PRZED CHWILĄ ZOBACZYŁAM, ŻE BLACK SABBATH JEST #7 MIEJSCE W OPOWIADANIE!! :DD MEGA WAM DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM, KTÓRZY DALI TEMU OPOWIADANIU GWIAZDKI. POZDRAWIAM WSZYSTKICH MOIM CZYTELNIKÓW ❤❤❤❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro