Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Popiół

 Ogień, dym i krzyki spopieliły niebo.

  W tamtej chwili, ulotnie, na kilka sekund świat zwolnił, jakby specjalnie pragnął ukazać ludziom ich bezsensowną walkę. W jej uszach zaczyna niespokojnie szumieć, a po chwili docierają do niej szybie uderzenia własnego serca. Ulotne, krótkie słowa mężczyzny ledwo do niej docierają, znajduje się on zbyt daleko i zdecydowanie zbyt cicho woła. Gałązki krzaków boleśnie ocierają się o skórę, a to, co ma się kojarzyć ze spokojem i ciepłem trawi ciała.

  Wie, że gdzieś tam znajduje się jej mama, tata, rodzeństwo, ludzie, którzy codziennie ją strzegli i decydowali, co ma robić. Zaciska mocno oczy, kiedy wysoki mężczyzna wyciąga z dużego dworu jedną ze służek i brutalne przecina jej ciało ostrym mieczem. Dopiero teraz zdaje sobie sprawę, co dokładnie się dzieje.

  Ród Phantom, jej dom, został zaatakowany, a ludzie, których kocha, są mordowani z zimną krwią. Cały świat się sypie i zostawia za sobą zwykły popiół.

  Sługa matki mocno trzyma jej brata bliźniaka, który zemdlał, widząc w korytarzu poćwiartowane ciała. Wyciąga on swoją drżącą dłoń i łapie ramię albinoski, ciągnąc jednocześnie do tyłu. Dziewczynka nie potrafi oderwać pustego wzroku od czerwieni płomieni, od nabitych na pale ciał, od gęstniejącego dymu, który wydobywa się z żołnierzy. Doskonale widzi zbroję wojowników państwa, w którym żyją, i za które jej ojciec mógł oddać własne życie.

  Dopiero teraz go dostrzega. Jego drobna, delikatna sylwetka raz zanika, raz pojawia się w ciemnościach i rozlanej krwi. Pomimo panującego brudu i smrodu, jest czysty, idealny, jak zawsze elegancki i jednocześnie odległy. Rdzawe oczy paskudnie się śmieją, na zaledwie kilka sekund źrenice się wydłużają niczym u kota.

  Złotowłosy chłopiec spogląda na żołnierzy. Tylko ona ich widzi. Wszystkie zebrane osoby otoczone są potężną magią iluzji, która zakrywa mężczyzn i tworzy z nich Demony. Aby nikt później nie zadawał zbędnych pytań. Aby nikt nawet nie pomyślał, że Nirvana morduje Ród Phantom.

  Dłonie gorączkowo drżą, jakby zaraz miała tam wybiec i wszystkich ochronić. Przez strach na chwilę znika, pojawia się, ciało faluje od magii. Na plac główny zostaje wciągnięty młody mężczyzna, głowa rodziny, albinos. Dziewczynka pierwszy raz widzi, jak jej ojciec płacze. Dostrzega, że w dłoniach ma skrawek sukni matki.

  Jej ciało samoczynnie zrywa się do biegu, otwiera usta, choć nie może krzyczeć. Eston łapie ją w pasie i zakrywa dłońmi oczy, kiedy miecz unosi się w stronę nieba. Blask płomieni odbija się od ostrza, a po chwili zostaje na niej tylko krew.

  Głowa toczy się po kamiennym placu.



  Obiecuję. Obiecuję, że moje marzenia się spełnią. Zostanę pochłonięty. A wy pochłonięci wraz ze mną. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro