Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3 - Hope is the parent of disappointment and despair

Prawdziwe imię miłości to zdecydowanie nienawiść
Nadzieja jest matką rozczarowania i desperacji
Dlaczego nie wiedziałem, że cień błąkający się na mojej twarzy
Zrodził się ze światła zwanego tobą

Uczucie, które nas kiedyś łączyło pozostało we mnie, bo chociaż nie chciałem podsycać ognia, nieumyślnie wrzuciłem do ogniska kolejny kawałek drewna. I nawet jeśli próbowałem je zgasić, to nadal tliła się ta przeklęta iskierka. To powoli mnie zabija, dusi, przekonuje, że skok z mostu wprost do płynącej rzeki nie jest taką złą opcją. Czasami przyznaję rację, ale wtedy ponownie widzę twoją twarz. To mnie prześladuje, nie pozwala normalnie funkcjonować, nawiedza w snach. Próbuję to powstrzymać. Wkładam w to tyle wysiłku i choć nie zauważam efektów, nie przestaję. Coraz mniej rzeczy jest potrzebnych mi do życia. Nie jem, nawet okruszka. Nie śpię, nawet godziny. Nie rozmawiam, nawet z rodzicami. Ja nawet nie oddycham, ale tej marnej egzystencji nie można nazwać życiem. Nie mam tej jednej rzeczy, bez której więdnę jak roślina bez dostępu do słońca, czy wody. Nie ma ciebie przy mnie i powoli umieram. To mnie zabija.

Tak bardzo cierpię, lecz nie chcę się dzielić z nikim moim bólem. Pragnę mieć coś, co będzie należeć tylko do mnie, nieskalane przez nikogo innego.

Tak bardzo brakuje mi twojej obecności.

I mimo że chowam się teraz, tak nieprzerwanie, to cieszę się, bo nie widać moich łez, płynących niczym górski strumień.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro