rozdział 11
Adrien jest czarnym kotem ? Czemu wcześniej tego nie wiedziałam, przecież wiem wszytko o nim. Wstałam z podłogi z powrotem usiadłam na łóżko.
-Ale..ale ty jesteś czarnym kotem?!
-Tak- Wziął głęboki oddech- odzyskamy twoje miraculum
Ktoś zapukał do drzwi. Oboje się na nie spojrzeliśmy by zobaczyć kto pukał. Klamka się poruszyła i do pomieszczenie wszedł Mistrz Fu. Na początku nic nie mówił. Pod pachą trzymał pudełko , w którym zapewne była szkatułka z Miraculami. Usiał cicho na krzesło, które stało pod oknem na przeciwko łóżka. Po chwili odezwał się.
- Musicie odebrać miraculum Biedronki Władcy Ciem. Myślę że w tym pomoże nam Marinette.
- Ja ?
- Tak. Marinette, czy pamiętasz nasze pierwsze spotkanie ? Przyszłaś wtedy do mnie by dać mi księgę o mocach Miraculum. Gdy zapytałem skąd ją masz odpowiedziałaś że znalazłaś w parku na ławce, jednak ja wiem że nie mówiłaś wtedy prawdy. Dopiero potem powiedziałaś mi prawdę. Mam rację ? Opowiedz całą historię jeszcze raz.
Pamiętam że tą księga należała do Adriena. Gdy przyniósł ją do szkoły ukradła mu ją Lila. Gdy wyrzuciła ją do śmietnika z Tikki ją z tam tond wzięłyśmy. Nie powiedziałam wtedy prawdy, bo myślałam że Mistrz pomyśli że Adrien jest Władcą Ciem, chociaż była prawie pewna że to nie prawda. Wtedy mistrz by zapytał skąd to wiem, a ja bym musiała powiedzieć że jestem zakochana w Adrienie po uszy, wiem o nim wszytko, znam każdy dzień i godzinę , w którym go nie ma w domu i zawsze wiem gdzie jest, więc na pewno nie jest Władcą Ciem. Spaliłabym się ze wstydu.
- Ja.. ja wzięłam ją od Adriena.
Adrien patrzył się na miną ze zdziwioną miną. Kontynuowałam swoją historię.
- Gdy Adrien był z Lilą w bibliotece, upuścił torbę, a wtedy Lila ukradła mu tą księgę. Gdy Tikki ją zobaczyła uparła się że muszę tą księgę zdobyć. Nie wiedziałam o co jej chodzi, ale mimo to śledziłam Lilę.
- Śledziłaś Lilę by zdobyć księgę ?- Zapytał Adrien
-Nie zupełnie-powiedziałam zmieszana- Śledziłam ją bo miała się z tobą spotkać, a wiedziałam że ona strasznie kłamie. Bałam się że ty jej uwierzysz i..i no ten... zresztą nieważne. Potem gdy Lila zobaczyła że idziesz wyrzuciła książkę do śmietnika, byś nie zobaczył że to ona ci ją ukradła. Wtedy z Tikki ja wyjęłyśmy. Gdy wróciłam do szkoły okazało się że ojciec chce wypisać cię ze szkoły przez to że niby zgubiłeś jego księgę. Mistrz fu postanowił że zrobi zdjęcia stron, a ja będę mogła ja odnieść twojemu ojcu i tak zrobiłam. Potem nie chciałam powiedzieć ci prawdy Mistrzu bo myślałam że ty pomyślisz że Adrien to Władca Ciem. Potem się dowiedziałam zę to nie Adriena księga lecz jego ojca i mogłam Mistrzowi powiedzieć. I to...to koniec historii
Adrien popatrzył w bok przestraszonym wzrokiem. Mistrz fu odwrócił wzrok ze mnie i spojrzał na Adriena.
- Adrien to była księga twojego ojca, tak ?
- Tak, ale on nie może być Władcą Ciem, przecież został zaakumizowany. Z Biedronką już to rozważaliśmy.
Nagle wpadłam na pewien trop. A co jeśli Władca Ciem pomyślał że my się domyślamy że to on może być Władcą Ciem, i żeby nas zmylić sam zmienił się w złoczyńcę ? Postanowiłam się podzielić tą teorią.
- A co jeśli przez to że Adrien zabrał mu tą książkę, przestraszył się że mogła ona trafić w nasze ręce i żeby nas zmylić sam się zaakumizował ?
Mistrz Fu się zamyślił. Po chwili się odezwał.
- To bardzo prawdopodobna teoria.
Adrien był przestraszony.
- Ale..ale to niemożliwe. - Spojrzałam na niego ze współczuciem-Mój tata nie może być Władcą Ciem.
- Adrien może tam skąd wziąłeś księgę było coś jeszcze ? Co potwierdzi naszą teorie. Pamiętasz coś?
Adrien na chwile się zamyślił, próbując przypomnieć sobie co było w ścianie za obrazem jego matki, ale nic mu nie przyszło do głowy.
- Nie pamiętam Mistrzu
- To może spróbuj jeszcze raz się do niej dostać, i zrób zdjęcie zawartości.
- Mogę spróbować.
- W takim razie myślę że będę już szedł. Marinette, wybierz sobie zastępcze Miraculum dopóki nie odzyskasz swojego.
Otworzył pudełko, w którym jak wcześniej się domyślałam była szkatułka. Gdy się otworzyła, zastanawiałam się które wziąć. W końcu podjęłam decyzję. Sięgnęłam po Miraculum lisa.
- Jesteś pewna ?
-Tak. Chyba, tak.
-W takim razie, wiecie co robić. Adrien jak tylko uda ci się dotrzeć do miejsca gdzie znalazłeś księgę i zrobisz zdjęcie skontaktuj się ze mną jak najszybciej.
- Dorze Mistrzu.
Mistrz skinął głową i wyszedł. Zostaliśmy sami.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro