Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

13.

- S-słucham? - zapytała zaskoczona Gloria po chwili ciszy.
- Jeśli byś chciała, moglibyśmy wyjść gdzieś razem... - Paul chciał się wycofać, ale stwierdził, że wyjdzie teraz na idiotę, bo jest już za późno, żeby się wycofać. - Moglibyśmy wyjść kiedyś na obiad, albo spacer lub cokolwiek.

Oniemiała kobieta poruszyła się na krześle.

- Jeśli tylko ma pan ochotę... - powiedziała cicho i spojrzała na niego spod okularów. Jej policzki przybrały lekko różowy odcień. Paul jednak także nie czuł się swobodnie.

- Myślę, że nasze rozmowy bywają intrygujące - powiedział mężczyzna z lekką chrypą w głosie.

- To może być wyśmienity pomysł - zgodziła się kobieta podekscytowana, a emocje rozsadzały ją od środka. - Prawie skończyłam książkę od pana - zmieniła temat.

- I...? - Paul pierwszy raz bał się oceny swoich książek. Milcząc czekał na odpowiedź.

- Była niezła - odparła w końcu bibliotekarka z uśmiechem.

- Niezła? - mężczyzna zdziwił się, bo zazwyczaj wszyscy mówili, że książka jest wspaniała.

- Zadziwiająco dobrze opisuje pan emocje bohaterów. Jest dużo akcji, czytelnik się nie nudzi czytając to, ale nie jest to najlepsze do czytania przed snem. Opisuje pan aż za dobrze krwawe momenty, niemal sytuacje da się zobaczyć na własne oczy.

- Zdaje mi się, że to dobrze, kiedy pisze się kryminał.

- Rzeczywiście, ale lepiej, żeby młodsi tego nie czytali.

- Nie piszę książek dla dzieci - sprzeciwił się, a na usta Glorii wpłynął szeroki uśmiech.

- To lepiej niech się pan za to nie bierze, bo jest pan aż za dobry, żeby odstąpić od kryminałów.

- Dzięki - prychnął i upił łyk. - Uwierz, nie czytam tego dzieciom brata do kołyski - zaśmiał się i kobieta zawtórowała mu.

- Zajmuje się pan nimi?

- Zazwyczaj nie zostaję z nimi sam, ale spędzamy dość dużo czasu, tego nie da się uniknąć.

- Miłe dzieciaki - przytaknęła bibliotekarka.

- Różne od siebie. Niepodobne.

- Wendy wygląda jak mała wersja Nel - sprzeciwiła się Gloria.

- Na tym kończą się podobieństwa. Ty też jesteś coraz mniej podobna do siostry.

- Nigdy nie byłyśmy podobne - prychnęła kobieta.

- Nie jesteś podobna do żadnej osoby z wszystkich Jenkinsów - uśmiechnął się do niej.

- To zawsze wszyscy mi powtarzali.

- Kiedy jesteś starsza, to przyznam, że z trudem cię poznałem na pogrzebie. 

- Pan natomiast nie zmienił się ani trochę - uśmiechnęła się pocieszająco. - A jak się pan czuje po odejściu mamy?

- Bywa ciężko, ale jestem dorosły i powinienem przyjąć to do świadomości, że ludzie umierają.

- Zawsze jesteśmy dziećmi rodziców i myślę, że nie ważne ile mamy lat. To zawsze boli - kobieta odważyła się popatrzeć mężczyźnie w zielone oczy.

- To nie jest przyjemny temat...

- Tak, przepraszam - zgodziła się z nim bibliotekarka i zamilkła.

- Będę się zbierał - wstał i wziął swoją bluzę. - Przemyśl propozycję spotkania - mruknął z chrypą i skierował się do wyjścia.

- Jasne - kiwnęła głową. - Dziękuję za książki.
- Jakbyś jeszcze chciała, to daj znać. Napisałem jeszcze dwie inne.
- Z miłą chęcią - uśmiechnęła się i otworzyła drzwi domu.

W tym samym momencie na ziemię upadły pierwsze krople deszczu. Niemal momentalnie znów zaczęło lać.

- To znak, że powinienem wpadać częściej - powiedział z szerokim uśmiechem.

- Chyba tak - uśmiechnęła się szeroko blondynka i przygryzając wargę zamknęła drzwi za mężczyzną.

Cały czas uśmiechając się usiadła do laptopa i obudziła go ze stanu hibernacji. Po raz kolejny powitała ją strona główna Facebooka.

Pewnym ruchem użyła funkcji akceptuj  i spojrzała za okno.


----------------------------------

Cześć! 
Jak podoba wam się rozwój akcji? W końcu coś ruszy między bohaterami, czy nieśmiałość wciąż będzie wtykać palce tam, gdzie nie trzeba? 

Napiszcie mi w komentarzu jak byście chcieli, żeby wyglądało ich pierwsze spotkanie, a ja może wykorzystam kilka waszych pomysłów! 

Akcja rozwija się powoli, ale mam nadzieję, że nie monotonnie :D 

Pamiętaj o gwiazdce. 

Miłego dnia! 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro