.....
w rozkoszy dnie
samotnie tchnie
mnie piękne zapomnienie
wnet ujrzę że
na ciszy dnie
pochwycę nieba mienie
gdzie serce się
bez krzyku pchnie
usycha w proch marzenie
gdzie ciemność dmie
a chłód się pnie
zrzucając barków brzemię
gdzie nie ma nic
i tylko lgnie
wszeteczne otępienie
tam czeka mnie
na ciszy dnie
me najpiękniejsze śnienie
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro