16.
John.
Wysłałem wiadomość na telefon Sherlock'a. Czekałem chwilkę. Nagle zauważyłem, że moją wiadomość przeczytano. Nie wiem, czy to detektyw, czy może po prostu mój telefon się psuje. W głębi duszy myślę, że to Sherlock.
Wstałem i poszedłem zrobić sobie poranną czarną herbatę. W całym mieszkaniu nie było Mary. Zapewne musiała już wyjść, pewnie poszła na zakupy, z którąś z jej najlepszych przyjaciółek.
Nagle poczułem zapach herbaty, który czułem, tylko wtedy kiedy byłem przy Baker Street 221b.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro