Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1

*

Mullingar, 15 sierpień 2006

*

     Biegając w kółko rozkoszowaliśmy się smakiem dzieciństwa. Jedno drzewo, tyle zabawy.

- Hej, hej nie oszukuj. Nie można dotykać drzewa! – Krzyknęłam na niego i stanęłam w miejscu.

- Ale o co ci chodzi? Nie zrobiłem tego specjalnie! Potknąłem się – założył ręce na piersi.

- Wcale nie! Widziałam jak specjalnie położyłeś tam rękę – wciąż kłóciłam się.

            Takie zachowanie było na porządku dziennym. Młody Horan był bardzo kłótliwy i uparty. Zawsze stawiał na swoim.

- Ej Dem! Nie gniewaj się na mnie. Przecież to nie było specjalnie.

            Dobrze kłamał jak na 11-latka. W sumie wszystkiego nauczyłam się od niego.

- Nieprawda! Oszukiwałeś – tupnęłam moją chudą nóżką.

- Wcale nie!

- Wcale tak!

- Nie!

- Tak!

            Obróciłam się na pięcie i poszłam do domu. Nie chciałam więcej rozmawiać z Niallerem. Kłóciliśmy się tak dzień w dzień, jednak na następny znów byliśmy najlepszymi przyjaciółmi.

*

            Byliśmy ze sobą bardzo zżyci. Jednak mój przyjaciel pewnego dnia bardzo się zmienił i nie bardzo wiedziałam co mam zrobić.

 __________________________________________________________

Oto pierwszy rozdział.

Taki mały wstęp do opowiadania. 

czytasz = komentujesz i głosujesz x

 Dziękuję za cudowną okładkę <3 @annapneo <3

JMSster x

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: