2.
Podeszłam pod salę w której mieliśmy mieć lekcję biologii. Nagle ktoś popchnął mnie na ścianę i zaczął nachłannie całować. Nie byłam w stanie go odepchnąć. Nie byłam w stanie nic zrobić. Gdy chłopak się ode mnie oderwał podszedł do swojego przyjaciela i przybił z nim piątke.
-Radzie ci nie zadzieraj z nią -odezwał się jakiś nieznany mi szatyn
-Pff ona by nawet muchy nie skrzywdziła -prychnął
-Doprawdy? Założymy się?
-Uuuu, pani Nicole chcę się założyć ze mną? I tak nie wygrasz, nie marnuj sobie czasu, mała
-Zobaczysz, że to ja wygram
-Zobaczymy
-No zobaczymy. Co mam zrobić?
-Hmm...Zaśpiewaj przed całą szkołą na stołówce
-Takie łatwe? Okej, ale ja wybieram piosenkę
-Dobra, jeśli ja wygram będziesz musiała...się ze mną przespać -uśmiechnął się łobuzersko
-Ok, ale jeśli ja wygram będziesz musiał się upokożyć przed całą szkołą -powiedziałam z dumą w głosie jednak w środku czułam obrzydzenie. Nie mam zamiaru z nim spać w jednym łóżku, a co gorsza robić TEGO
-Stoi
Oddalił się. Stałam chwilę nieruchomo jednak po chwili usłyszałam głos mojej przyjaciółki
-Nicole coś ty zrobiła?! Nie prześpisz się z nim! Nie ma mowy! -krzyknęła przerażona
-Spokojnie. Ja to wygram
------------------
Krótki, ale........ale jest, no jest
Zostaw gwiazdkę ⭐⭐⭐🌟⭐⭐⭐
I komentarz
Lama1D
💙
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro