VI

Przypominasz mi o tym, że nigdy nie będę dobra.

Wystarczająco dobra dla   C I E B I E.

( Napisane na styropianowym kubku, czarnym flamastrem. Znalezione pod nogami, widocznie zły traf do kosza)

Zaczęły świerzbić go palce. To przestawało być śmieszne. Nie ruszało go już to, że znalazł kolejny napis, tym razem było już to coś innego. Jak ktoś mógł tak do niej powiedzieć?! Jak?! Nie mieściło się to w jego głowie. ONA miała nie być dobra? To on nie był dobry dla niej skoro tak uważał.

Podniósł kubek i omijając z daleka fanów udał się do domu, gdzie i styropian trafił na jego biurko. Zaczynał się martwić, z tą dziewczyną nie było dobrze.

W jego głowie pojawiało się tysiąc myśli. Dlaczego on? Dlaczego ona? Dlaczego?

Przecież jesteś idealna.

Może nie dla  N I E G O

Dla kogoś innego.

( napisane na chusteczce w kawiarni ) 

ajajajaj, nawet nie wiecie jak cudownie się dziś czuje dodając wam kolejną część :) Jak dla mnie taka statystyka Beside you, jest przecudowna! <3 ponad 1K wyświetleń, 170 votes i 38 komentarzy, cud, miód, malina tylko dzięki wam! 

Mam nadzieję, że i tym rozdziałem was nie zawiodłam... :3

W sobotę możecie wyczekiwać kolejnego! :)x