Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1

21.03.2020
Pięć lat niedoli. Pięć lat tortur. Pięć lat okropieństw. Pięć lat zabijania, torturowania, oszukiwania i wykonywania zadań mi zleconych. Pięć lat niewolnictwa. Osiemnaście lat życia. Wszystko zaczęło się gdy miałam trzynaście lat. Pamiętam tylko jak zabierają mnie z mojego domu. Moja matka krzyczy, ojciec nas goni. Potem wystrzały i cisza. Już nie krzyczeli. Ja zostałam sama. Zabrali mnie. Hydra. Torturowali, rozcinali, robili eksperymenty tylko po to by dowiedzieć się dokładnie nic o moich mocach. Okrągłe zero. Wiadomo o mnie i o moich mocach tylko to, że jest to nienaturalne i prawdopodobnie poza ziemskie. Tyle odkryli przez pięć lat. Kiedyś myślałam, że Hydra, S.H.I E.L.D. i to wszystko to tylko komiksy i filmy. Nie! To wszystko prawda, a ja należę do tego głupiego i dziwnego świata! Za co!? Boże! Przecież zawsze byłam grzeczną dziewczynką, miałam dobre stopnie w szkole, a potem zjawili się oni, zabrali mi wszystko i kazali oszukiwać, zabijać i ranić. Jestem maszyną do zabijania. Bardzo skuteczną i groźną. Muszę się z tym chyba pogodzić. Nie! Ja nie chce!
- Agentko Jones, szef cię prosi. - Usłyszałam głos jednego z agentów.
- Już idę. - Powiedziałam wstając z łóżka.
Szybko się ubrałam i poszłam w stronę ,,Wielkiej Sali''. Czekał tam na mnie szef.
- Agentko Jones, mam dla ciebie nowe zadanie.
- Tak szefie?
- Masz zabić dyrektora S.H.I.E.l.D. - Gdy usłyszałam moje zadanie odebrało mi oddech.
- Ale ostatni agent wrócił tylko w części z tej misji. Wróciła jedynie jego głowa. - Powiedziałam łamiącym się głosem.
- Ale ty jesteś lepsza, a teraz idź i szykuj się na misję. Jutro o 12 wyruszasz.
- Dobrze. - Powiedziałam cicho i wyszłam kierując się do mojego ,,pokoju'' co bardziej wyglądało jak klatka.
Siadłam na łóżku i zaczęłam się zastanawiać nad moją misją. To jest niewykonalne! Niewykonalne! Ja nie dam rady! Odeślą moją głowę tak jak odesłali poprzedniego. Przecież będę musiała walczyć ze wszystkimi agentami S.H.I.E.L.D. w tym z Avengers i Nickiem! To jest misja samobójcza! Chwila, chwila to moja szansa. Wyruszę na misję, a tak naprawdę poproszę S.H.I.E.L.D. o pomoc, może mi pomogą. Mam przynajmniej taką nadzieję. Jeśli nie to umrę, ale obojętnie mi czy z rąk szefa czy Furyego. Teraz muszę iść spać.
Położyłam się na łóżku i po prostu zasnęłam.



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro