Tak się zastanawiam... Czemu zawsze jak pisze lub się z kims spotykam to padają słowa "ale gejowsko", "gejowsko wyszło", "brzmi gejowsko", "o bosz... Mówię jak gej", "wyglądamy jak lezbijki" itd. Wtf... Czy tylko w moim towarzystwie wszystko jest inne? W sesie... Chyba nigdy nitk moich znajomości nie wziął jako znajomość tylko jako już "miłość" i co mam przyjaciółkę pojawia się "wy jesteście razem?", "widziałam jak się całujecie!" w dupe a nie się całujemy. "o Jezu nie wiedziałam że jesteście razem!" nie.jestesmy.razem. "pasujecie do siebie!" w chuja se to wsadz bo moi znajomi albo kogoś mają albo sa hetero jest tylko jedna osoba w rl która i nie jest zapewne hetero i nie ma nikogo.. Ale czy wy też tak macie?