228.ff
Czytałam se ff i se myślę... Kur co się dzieje... Ja już jak po grzybkach z jak on miał... Na r... Radek... Nie... Rafał... Nie... Takie na r no... Ronaldo, nie. Db nie ważne! On nawet nie chce mi przypomniec imienia i wracając...idk co tam się odpierdalało ale któryś z nich albo szczur albo misiek zdechli ale... Właśnie nwm. Który.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro