Taehyung
Postanowiłem sobie że przed wyjazdem powiem Jennie co do niej czuje mam nadzieję, że od wzajemni moje uczucia, ale już sam niewiem jak na to zareaguje. W końcu jesteśmy przyjaciółmi od dziecka i może woli żeby tak pozostało.

Jutro znowu zaprosiłem ją na spacer i chyba to tam jej wszystko wytłumaczę

***

-O czym chciałeś ze mną pogadać?-tu zrobiła chwilę przerwy-myślałam że wczoraj już wszystko mi powiedziałeś
-Aishhh...Posłuchaj może Cię to zaskoczyć albo i nie ale podobasz mi się od dłuższego czasu i tak wiem jesteśmy przyjaciółmi, ale ja chcę być dla ciebie kimś więcej. Chcę być przy tobie, śmiać się z byle czego i  pomagać ci w trudnych sytuacjach ale nie jako przyjaciel tylko jako twój chłopak i dlatego spytam się ciebie czy zostaniesz moją dziewczyną?
-Aha-odpowiedziała wpatrując się w ziemię.
-Czyli tylko tyle masz mi do powiedzenia. Ja ci mówię o moich uczuciach a ty w zamian odpowiadasz mi głupim 'aha'. Ale jakoś nie zaprzeczałaś jak Cię wczoraj pocałowałem. Naprawdę nic do mnie nie czujesz?-powiedziałem to wszystko na jednym wydechu z takim żalem w głosie.
-Tae...nigdy nie powiedziałam Ci że nie czuję nic do ciebie. Ale powiedz mi szczerze jak ty to sobie wyobrażasz. Niedługo wyjeżdżasz do Seoulu. Będziesz członkiem zespołu. Koncerty, trasy, próby, wywiady, jednym słowem nowe życie, a ty jakby nigdy nic pytasz się mnie czy zostanę twoją dziewczyną.
-Wiem, że nie będzie to normalny związek, ale czasami warto dać szansę związkowi na odległość, a tak poza tym ja ci zalatwie bilety i będziesz mogła przyjeżdżać na każdy koncert oraz fan meeting i pamiętaj, że to że będę teraz sławny nie oznacza że nie będę miał wogule wolnego i nie będę miał prawa do swojego życia prywatnego. Pacz dziewczyno jakie ja zawstydzające rzeczy przy tobie gadam.-spaliłem buraka na twarzy-Więc uwierz że bardzo mi na tobie zależy i mimo tych wszystkich trudności chce być z tobą.
-Musisz dać mi to wszystko sobie dokładnie poukładać i daj mi trochę czasu na odpowiedź.-odpowiedziała to z tak smutną miną jakby miała się zaraz rozpłakać.
-OK. Jestem Ci wdzięczny że to przemyślisz ale proszę cię nie trzymaj mnie długo w niepewności.
-Jeszcze w tym tygodniu dam Ci odpowiedź, a teraz sorry ale jestem gdzieś umówiona.
-Odprowadze cię.
-Nie musisz. Pewnie masz inne plany a ja naserio muszę już lecieć. Pa.-pomachała mi i poszła w nieznanym mi kierunku.
Jestem ciekawy gdzie jej tak spieszno.

***

Jennie
Po spotkaniu z Tae szybkim krokiem poszłam na przystanek i pojechałam prosto do wytwórni aby dowiedzieć się  co odnośnie teledysku.
Kiedy już byłam na miejscu zobaczyłam kilka osób w tym G-Dragona oraz pewne osoby które miały być odpowiedzialne za nagrywanie.
Przywitałam się z całą ekipą, oni ze mną również.
Kiedy obgadaliśmy wszystkie terminy zostawili mnie sam na sam z GD.
Więc tak-odezwał się uważnie spoglądając na moją twarz-teledysk będzie nazywał się 'THAT XX'. I chciałbym żeby nasza współpraca przebiegała bardzo dobrze.
-Terz mam taką nadzieję. I jestem Ci bardzo wdzięczna, że razem z wytwórnią wybrałeś właśnie mnie do swojego teledysku.-Uśmiechnęłam się do niego chyba jak najlepiej potrafiłam.
-Zatem dozobaczenia. Ja również jestem wdzięczny losowi że mogłem Cię spotkać.

Pożegnawszy się z nim ostatni raz spojrzałam na jego twarz.
I w tym właśnie momęcie poczułam coś bardzo niepokojącego ale jeszcze nie byłam w stanie stwierdzić co to właściwie było.

I tak jest już 4 rozdział, krótki ale chyba nareszcie wiem o czym chce żeby było to ff.
A tak wogule to ktoś to czyta? xd