Sześć
a/n; po 27 godzinach włączyli prąd i pierwszą rzeczą, jaką zrobiłam, gdy już udało mi się połączyć z internetem, było opublikowanie tego rozdziału
***
Jisung myślał, że Minho poszedł spać o dwudziestej trzeciej, bo przez chwilę nie odpisywał. Stwierdził więc, że czas najwyższy się położyć, w końcu za kilka godzin musiał iść do szkoły.
Jego plany pozostały jednak tylko planami, bo kiedy zamknął oczy, usłyszał dźwięk informujący o nowej wiadomości prywatnej.
@leeknowseverything: o!
@leeknowseverything: przypomniało mi się
11:06 PM
@j.one_han: co ci się przypomniało, hyung?
@leeknowseverything: w tej całej galerii sztuki było nudno
@leeknowseverything: bardzo nudno
@leeknowseverything: no i chodziłem sobie to tu, to tam
@leeknowseverything: i znalazłem takie duże lustro
@leeknowseverything: i cyknąłem sobie w nim zdjęcie
@leeknowseverything: ładnie wyszło
@leeknowseverything: chciałbyś zobaczyć?
@j.one_han: jasne, czemu nie
@leeknowseverything: oto one
@leeknowseverything:
@leeknowseverything:
@j.one_han: wow
@leeknowseverything: :>
@j.one_han: to ty?
@leeknowseverything: no tak
@leeknowseverything: a kto inny?
@j.one_han: no nie wiem, to mogą być po prostu zdjęcia z instagrama jakiegoś przypadkowego gościa
@leeknowseverything: jisung
@leeknowseverything: nie grab sobie
@leeknowseverything: to ja
@leeknowseverything: mam ci wysłać jakieś inne zdjęcia?
@j.one_han: kolejne tego gościa?
@leeknowseverything: ja nie mogę
@leeknowseverything: okropny jesteś
@leeknowseverything:
@leeknowseverything: widzisz moje oczy?
@leeknowseverything: mówią, że przyjdę do ciebie w nocy
@leeknowseverything: i wybiję ci z głowy ten głupi pomysł, że to zdjęcia z internetu
@leeknowseverything: :>
@j.one_han: no dobra, dobra
@j.one_han: żartowałem tylko
@j.one_han: znaczy, nie
@j.one_han: po prostu wiele osób już mnie tak oszukało
@j.one_han: no i wiesz, trudno mi znowu uwierzyć komuś, że serio tak wygląda, skoro wiele razy znajdowałem przypadkiem w internecie zdjęcia, które ktoś mi wysłał
@j.one_han: i były to zupełnie inne osoby
@j.one_han: kiedyś poznałem taką dziewczynę tutaj, miała na imię soomi
@j.one_han: jakiś czas po tym, jak wysłała mi "swoje" zdjęcie, znalazłem profil na instagramie, gdzie było identyczne zdjęcie
@j.one_han: tylko, że ta dziewczyna miała na imię alex i była z ameryki, tylko korzenie miała koreańskie
@j.one_han: a soomi była z daegu
@j.one_han: przepraszam, hyung
@leeknowseverything: nie szkodzi, mały
@j.one_han: naprawdę?
@leeknowseverything: tak
@leeknowseverything: a teraz przepraszam
@leeknowseverything: ale już późno
@leeknowseverything: i jestem śpiący
@leeknowseverything: dobranoc, jisungie
@j.one_han: dobranoc, hyung
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro