Osiem
a/n; umrzemy jutro
***
Minął już tydzień wakacji i chyba było jeszcze za wcześnie, żeby stwierdzić, jak mijają, ale Jisung chciał wykrzyczeć całemu światu, że to najlepsze, jakie kiedykolwiek przeżył. Każdy dzień spędził na pisaniu z Minho i ten chłopak stawał się dla niego coraz ważniejszy, a strach, który mimo wszystko dalej trzymał w swoim sercu, powoli znikał. Dalej bał się, że nadejdzie moment, w którym Lee po prostu przestanie odpisywać, zacznie go ignorować. Ale póki co nic na to nie wskazywało, więc... czy musiał o tym myśleć?
Po pierwszej rozmowie telefonicznej, która trwała ponad dwie godziny, dzwonili do siebie jeszcze kilka razy. Robił to głównie Minho, kiedy stał w kolejce z zakupami (chociaż mogły być to nawet lody, nie większe zakupy spożywcze) i mu się nudziło. Jisung nie miał nic przeciwko i lubił, kiedy chłopak paplał przez kilkanaście minut. Miał bardzo przyjemny głos i siedemnastolatek lubił go słuchać.
Nie był ani trochę zdziwiony, gdy przyszło mu powiadomienie o nowej wiadomości.
@leeknowseverything: dobry
@leeknowseverything: co u ciebie?
@leeknowseverything: mam nadzieję, że się wyspałeś
@leeknowseverything: mimo wszystko nie powinieneś zarywać nocek za bardzo
@leeknowseverything: mózg masz jeden, a przed sobą całe życie
@leeknowseverything: przez maratony filmowe może ci się pochrzanić w głowie
Parsknął śmiechem, szybko mu odpisując:
@j.one_han: dzień dobry, mój ulubiony hyungu
@j.one_han: u mnie wszystko dobrze
@j.one_han: dzisiaj spałem
@leeknowseverything: jestem twoim ulubionym hyungiem?
@j.one_han: jesteś moim jedynym hyungiem
@j.one_han: więc to raczej logiczne, że jesteś też moim ulubionym
@j.one_han: nie mam innego wyboru
@leeknowseverything: i tak byłbym ulubionym
@j.one_han: niekoniecznie, miałbyś wtedy konkurencję
@j.one_han: kto wie, czy nie byłoby żadnego lepszego hyunga
@leeknowseverything: ty mały wredny
@leeknowseverything: a ja ci chciałem moje dzieci pokazać
@j.one_han: masz dzieci? przecież jesteś bardzo młody
@leeknowseverything: jestem od ciebie starszy
@j.one_han: ale i tak
@leeknowseverything: o moje kotki chodziło
@j.one_han: ...takie w piwnicy?
@leeknowseverything: kto normalny trzyma koty w piwnicy?
@leeknowseverything: moje mają swoje łóżeczka i miseczki i wszystko, czego potrzebują
@j.one_han: oh, więc to prawdziwe kotki
@leeknowseverything: no oczywiście, a jakie inne
@leeknowseverything: chcesz zobaczyć?
@j.one_han: jasne
@leeknowseverything:
@leeknowseverything:
@leeknowseverything: to soonie
@j.one_han: wysyłasz mi zdjęcie kotów czy siebie?
@leeknowseverything: weź spadaj
@leeknowseverything: chcesz zdjęcie beze mnie, to masz
@leeknowseverything:
@leeknowseverything: to jest doongie
@leeknowseverything: jest też dori, ale ten słodziak gdzieś zniknął, także musisz przeżyć bez zdjęcia
@j.one_han: urocze
@j.one_han: w ogóle, mówił ci ktoś, że masz duże oczy?
@j.one_han: ładne są
@leeknowseverything: nie przypominam sobie, tak szczerze
@leeknowseverything: ale dzięki
@leeknowseverything: to miłe
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro